Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lipcu w Kaliszu zaczną sypać się mandaty

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Mandatowanie kierowców, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle, jest jednym z obligatoryjnych elementów uruchamianego w Kaliszu ( koszt ponad 20 mln złotych) Zintegrowanego Systemu Sterowania Ruchem. Ma on przede wszystkim rozładować ruch na ulicach miasta oraz wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa.

- Jeszcze w poniedziałek mamy spotkanie ze strażą miejską oraz wykonawcą robót i lipiec z pewnością będzie tym miesiącem, w którym rozpocznie się mandatowanie. Wcześniej rozmawialiśmy na ten temat z prezydentem miasta oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych i ustaliliśmy, że mandatowanie będzie odbywało się cyklicznie, a nie przez cały czas i być może nie na wszystkich pięciu skrzyżowaniach jednocześnie - tłumaczy Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu.

Szef ZDM zapowiada, że kierowcy będą uprzedzani o podejmowanych działaniach i drogowcy nie będą działać z zaskoczenia.
- Przede wszystkim musimy mieć sprecyzowane informacje co do homologacji urządzeń, które będą rejestrowały przejazd na czerwonym świetle - dodaje Piotr Kościelny, wiceprezydent Kalisza.

Na pięciu kaliskich skrzyżowaniach działać będzie system wykrywający i rejestrujący pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle. Kamery będą tropić tego typu wykroczenia na skrzyżowaniach alei Wojska Polskiego z ulicami Majkowską, Poznańską i przy wjeździe na osiedle Dobrzec za rondem Westerplatte oraz na skrzyżowaniach ulic Górnośląskiej z Serbinowską oraz z ulicą Legionów. W tym przypadku zdjęcia i filmy kierowców łamiących przepisy Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu przekazywał będzie do Straży Miejskiej Kalisza, a ta zajmie się ich rozliczaniem. Jak zaznacza dyrektor Gałka, karani będą wyłącznie ci kierowcy, którzy wjadą na skrzyżowanie już na czerwonym świetle.

W ramach systemu sterowania ruchem w Kaliszu działać będą odcinkowe pomiary prędkości, ale z tego tytułu kierowcy nie będą karani mandatami.

- W świetle obowiązującego prawa w tym przypadku mandatowanie może być podejmowane przez Inspekcję Transportu Drogowego, ale na obecną chwilę ITD nie jest tym zainteresowana. System będzie wykorzystywany do celów statystycznych. Będziemy m.in. wskazywać policji odcinki ulic, gdzie odbywają się przejazdy z dużą prędkością - dodaje Krzysztof Gałka.

Jak zapewnia wiceprezydent Kościelny, system nie jest nastawiony na łupienie kierowców.

- Osoby jeżdżące zgodnie z przepisami z pewnością nie mają się czego obawiać - dodaje wiceprezydent.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski