We Wrocławiu wyższość gospodarzy nie podlegała dyskusji. Wprawdzie w czwartej minucie po bramce Michała Tórza było 3:1 dla Nielby, ale w ósmej minucie wrocławianie po raz pierwszy objęli prowadzenie (5:4) i już go nie oddali, stopniowo powiększając przewagę. Przed przerwą nielbiści potrafili jeszcze zbliżyć się do rywali na dwie bramki, ale ostatecznie przegrali pierwszą część meczu pięcioma golami, a po zmianie stron nie mieli już nic do powiedzenia. Wrocławianie prowadzili już nawet różnicą 12 bramek (29:17) i dopiero w samej końcówce zespół trenera Zbigniewa Markuszewskiego zmniejszył nieco rozmiary przegranej.
Na wynikach żółto-czarnych odbija się przede wszystkim trudna sytuacja wągrowieckiego klubu.
Śląsk Wrocław – Nielba Wągrowiec 31:22 (17:12)
Śląsk: Cudić – Ścigaj 8, Miszka 7, Adamuszek 4, Radojevic 3, Jarowicz 3, Białaszek 3, Wróblewski 1, Kryński 1, Herudziński 1, Koprowski, Garbacz, Prus, Schodowski, Telepnev.
Nielba: Konczewski – Tórz 7, Oliferchuk 6, Tarcijonas 5, Barzenkow 1, Gąsiorek 1, Widziński 1, Skrzypczak 1, Świerad, Pawlaczyk, Marciniak, Matłoka, Piatrzkiewicz, Biniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?