Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Poznaniu będzie druga tura. Kto na prezydenta miasta?

Paulina Jęczmionka
Jacek Jaśkowiak, Ryszard Grobelny, Tadeusz Dziuba
Jacek Jaśkowiak, Ryszard Grobelny, Tadeusz Dziuba
W Poznaniu będzie druga tura wyborów prezydenckich. Wynika to z sondaży przeprowadzonych zarówno na zlecenie telewizji WTK, jak i trzech największych telewizji w kraju. W drugiej turze Ryszard Grobelny zmierzy się z... tego do końca nie wiadomo.

27,3 procent poparcia - to wynik Ryszarda Grobelnego według sondażu instytutu IPSOS przeprowadzonego przed lokalami wyborczymi. Urzędujący prezydent wygrał zatem pierwszą turę. Ale to, kto powalczy z nim w drugiej, stoi jeszcze pod znakiem zapytania.

ZOBACZ AKTUALNE WYNIKI

Bardzo małe różnice pomiędzy kandydatami

Badanie IPSOS wskazuje, że drugie miejsce zajęli dwaj kandydaci - Tadeusz Dziuba z PiS i Jacek Jaśkowiak z PO. A od Ryszarda Grobelnego dzieli ich zaledwie 6,3 procent głosów. To oznacza, że zwycięstwo urzędującego prezydenta w drugiej turze wcale nie jest przesądzone.

Inaczej przedstawia się jednak sondaż Gemini dla poznańskiej telewizji WTK. Tutaj również wygrał Ryszard Grobelny z wynikiem 29,77 proc. Drugi był z kolei Jacek Jaśkowiak z PO, któremu badanie daje 20,36 proc. Różnica pomiędzy tymi dwoma kandydatami też nie jest więc duża. Przypomnijmy, że w 2010 r. prezydent miał o blisko 28 proc. więcej niż ówczesny kandydat PO. Do wygranej w pierwszej turze zabrakły mu 792 głosy.

W sondażu dla WTK inaczej niż w badaniu IPSOS przedstawia się pozycja Tadeusza Dziuby z PiS. Z wynikiem 18,22 proc. zajął tu trzecie miejsce. Gdyby to się potwierdziło, nie wszedłby zatem do drugiej tury. Co ciekawe, znów mamy do czynienia z wynikiem ex aequo. Tym razem sondaż dla WTK wskazuje, że taki sam wyniki, jak Dziuba, miał Tomasz Lewandowski z SLD. Znów jednak różnice są niewielkie. W sondażu IPSOS kandydat Sojuszu również zajął trzecie miejsce, mając 16,6 proc. poparcia.

- Małe różnice zapowiadały już przedwyborcze sondaże - mówi prof. Andrzej Stelmach, politolog UAM. - Zmieniała się pozycja Tadeusza Dziuby, a także Tomasza Lewandowskiego. Zatem ich sondażowe wyniki nie zaskakują. Zaskakuje za to dość niskie poparcie dla Ryszarda Grobelnego. Druga tura będzie więc bardzo ciekawa. I może nas zaskoczyć.

Oba sondaże pokazują, że w walce o fotel prezydenta Poznania liczą się tylko czterej wspomnieni kandydaci. Pozostała czwórka została daleko w tyle. Według badania Gemini dla telewizji WTK Anna Wachowska-Kucharska zdobyła 4,58 proc. poparcia. Dalej był Zygmunt Kopacz z Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke, który otrzymał 4,23 proc. głosów. Poniżej czterech procent miał Maciej Wudarski z Prawo do Miasta. Wybory nie zaufali nieznanemu, pochodzącemu ze Szczecina Bogdanowi Grobelnemu. W badaniu dostał tylko 0,75 procent głosów.

Sondaże w kampanii dla Grobelnego i Jaśkowiaka

Drugą turę wieściły wszystkie przedwyborcze badania opinii. To, który kandydat do niej wejdzie, nie było już jednak takie oczywiste. Wyniki w poszczególnych sondażach - tak jak i teraz - bardzo się od siebie różniły.

Z przeprowadzonego w ostatnich dniach października sondażu Homo Homini dla "Głosu Wielkopolskiego" wynikało, że Ryszard Grobelny z 42,9 proc. głosów wyraźnie wygra pierwszą turę. Drugi w tym badaniu był Tadeusz Dziuba z wynikiem 15,6 proc. poparcia. To do tych kandydatów, według sondażu, miała więc należeć druga tura. Trzeba jednak podkreślić, że badanie było robione jeszcze przed tzw. aferą madrycką i wyrzuceniem trzech (w tym dwóch z Wielkopolski) posłów z PiS. A to mogło odbić się na wyniku Tadeusza Dziuby, także posła PiS.

Różnice pomiędzy Tadeuszem Dziubą a kolejnymi kandydatami w naszym badaniu były jednak niewielkie. Jackowi Jaśkowiakowi brakowało do niego tylko 0,7 proc., a Tomaszowi Lewandowskiemu z SLD 4,3 proc. Pozostała czwórka kandydatów nie była zagrożeniem, bo miała w sondażu 2 proc. lub jeszcze mniej.

Im bliżej wyborów, tym w kolejnych badaniach Jaśkowiak i Lewandowski odnotowywali coraz lepsze wyniki. W sondażu "Gazety Wyborczej" z pierwszego tygodnia listopada Ryszard Grobelny także miał 42 proc. poparcia. Drugi był już jednak Jacek Jaśkowiak z 14 procentami. Najwięcej stracił Tadeusz Dziuba, bo z 10 procentami znalazł się na czwartym miejscu za Tomaszem Lewandowskim, który wygrał z nim 1 procentem przewagi.

Poparcie dla kandydata SLD wzrosło także w kolejnym, listopadowym badaniu dla Radia Merkury. 11 procent poparcia dało mu tu trzecie miejsce - za Ryszardem Grobelnym (38,4 proc.) i Jackiem Jaśkowiakiem (14,7 proc.). Tadeusz Dziuba z PiS znów odnotował czwarte miejsce - 10,3 procent głosów.

Dokładnie taką samą kolejność kandydatów zapowiadał również sondaż Homo Homini dla RMF FM i portalu Interia z 10-12 listopada. Tutaj Ryszard Grobelny odnotował najniższy wynik - 32,7 proc. poparcia. Jacek Jaśkowiak miał 16,9 proc., czyli mniej niż dają mu badania robione wczoraj przed lokalami wyborczymi. 13,7 proc. badanych poznaniaków postawiło z kolei na Tomasza Lewandowskiego. To zatem jego najlepszy sondażowy wynik, ale gorszy niż te z wczoraj. Tak samo, jak w przypadku Tadeusza Dziuby, któremu sondaż dla RMF FM i Interii dał 12,3 proc. poparcia.

Gdyby brać pod uwagę te przedwyborcze sondaże, większość z nich wskazała, że to Jacek Jaśkowiak z PO, a nie kandydat PiS wejdzie do drugiej tury wyborów na prezydenta Poznania. Tak zakłada też sondaż dla telewizji WTK. Ale według IPSOS nic nie jest jeszcze przesądzone. Tadeusz Dziuba z PiS i Jacek Jaśkowiak z PO idą łeb w łeb. Trzeba zatem poczekać na ostateczne wyniki z Państwowej Komisji Wyborczej. Prawdopodobnie zostaną one ogłoszone jeszcze dzisiaj.

Jak było cztery lata temu?
W wyborach w 2010 roku urzędującemu prezydentowi zabrakły 792 głosy, by wygrać w pierwszej turze.
Ryszard Grobelny uzyskał wtedy 49,52 procent poparcia. Drugi był Grzegorz Ganowicz z PO, który dostał 21,53 proc. głosów. W drugiej turze różnica między nimi była jeszcze większa. R. Grobelny zdobył ponad 66 proc., a G. Ganowicz - 33,7 proc.

W 2010 r. o fotel prezydenta Poznania ubiegały się dwie osoby, które dziś liczą się w walce o drugą turę.
Tadeusz Dziuba z PiS zdobył 14 proc. poparcia i znalazł się na trzecim miejscu. Za nim był Jacek Jaśkowiak z wynikiem 7,16 proc. Wtedy nie należał jeszcze do Platformy. Był kandydatem stowarzyszenia My-Poznaniacy. SLD nie miał kandydata z partii. Wystawił Jacka Bachalskiego ze Stronnictwa Demokratycznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski