Zobacz komentowany artykuł: Wandale zniszczyli wystawę szkoły "Zawsze Razem"
Nieważne nawet, czy dany obrazek namalował znany artysta, znienawidzony sąsiad czy niepełnosprawne dziecko. Chodzi o to, że musiał poświęcić na to czas i się natrudzić. Jego pracy po prostu należy się szacunek. Nikt nie zmusza do podziwiania tej pracy czy wygłaszania peanów pochwalnych. Można po prostu zostawić ją w spokoju.
A to, że stoi w przestrzeni publicznej, wbrew temu, co mogą myśleć (o ile w ogóle potrafią) wandale, wcale nie oznacza, że jest niczyja. Przeciwnie - należy do wszystkich, bo autor postanowił się nią podzielić. W dobrej wierze. Tym bardziej powinna być pod szczególną ochroną.
Jeśli jednak szacunek do ludzkiej pracy - obojętnie czyjej - Kowalskiego albo obywatela X - do wandali nie przemawia, może uderzy ich to, że akurat w tym przypadku dokonali zamachu na pracę najsłabszych członków społeczeństwa. Nie dość, że dzieciach, to jeszcze niepełnosprawnych. Którym mimo przeciwności losu chce się tworzyć, a nie niszczyć. Powinno teraz wandali podwójnie zaboleć. I trzeci raz jeszcze niech ukłuje po uświadomieniu, że na nic ich wysiłek. Dzieci przyjmują ich głupotę do wiadomości i tworzą dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?