Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolska: Choroby zakaźne atakują. Królują ospa i różyczka

Krystian Lurka
Wielkopolska: Ospa, odra, różyczka, świnka i krztusiec atakują
Wielkopolska: Ospa, odra, różyczka, świnka i krztusiec atakują Andrzej Muszynski
Jak mówi Cyryla Staszewska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, od stycznia do połowy października w powiecie na ospę zachorowało ponad 4200 osób. Można to porównać do sytuacji, w której nagle wszyscy mieszkańcy Kleczewa lub prawie połowa osób z Murowanej Gośliny, lub wszyscy studenci Wydziału Geografii UAM (w 2012 roku) zarażali się ospą!

- Do tej pory otrzymaliśmy też zgłoszenie o 135 osobach chorych na różyczkę, 43 ze świnką, 20 z krztuścem i 66 z odrą - wymienia Cyryla Staszewska i dodaje: - A zdarzało się, że zachorowań na te choroby w poprzednich latach nie było w ogóle lub były incydentalne. Tendencja wzrostowa jest bardzo niepokojąca i dotyczy wszystkich chorób zakaźnych.

Podobnie sytuacja wygląda w całym regionie. Beata Szeląg z konińskiego sanepidu przytacza kolejne statystyki. - W ubiegłym roku mieliśmy, 1180 pacjentów z ospą i 626 z różyczką - wylicza. - W tym roku nie wygląda to dobrze. Od stycznia do września w powiecie konińskim na ospę zachorowało już 850, a na różyczkę 59 osób.

Zobacz też: Wielkopolska: Szczepienia dzieci wstrzymane do odwołania

To, że jest źle, potwierdza też Ewelina Suska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - W ciągu 2013 roku w Wielkopolsce na ospę zachorowało ponad 18 tysięcy osób - informuje. Czyli około tyle, ile mieszka w Obornikach lub w Pleszewie! Wiele wskazuje jednak na to, że w tym roku zachorowań będzie znacznie więcej.

Ewelina Suska, na pytanie o liczbę zachorowań na krztusiec, odpowiada: - Najgorzej było w 2012 roku. Wtedy zachorowało prawie 800. Lepiej było w 2013, bo odnotowaliśmy tylko 191 takich przypadków. Nie najgorzej jest w tym roku. Mówimy o 87 przypadkach. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że jeszcze w 2010 roku wśród wszystkich mieszkańców województwa chorowały tylko 52 osoby - tłumaczy Ewelina Suska.

Cyryla Staszewska stara się wyjaśnić przyczynę takiego stanu rzeczy: - Na wszystkie z wymienionych chorób przewidziane są szczepienia obowiązkowe, jednak część rodziców uchyla się od obowiązku szczepienia. To prawdopodobnie dlatego mówimy teraz o powrocie chorób zakaźnych.

Potwierdza to Maria Karczewska, pielęgniarka epidemiologiczna z Konina. - Wpływ na taką sytuację mogą mieć ruchy antyszczepionkowe, które coraz skuteczniej namawiają rodziców do nieszczepienia się. Justyna Socha z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepionkach "Stop Nop" to jedna z osób, która ma wątpliwości co do szczepień. Wielokrotnie w rozmowach z "Głosem Wielkopolskim" mówiła: - Apelujemy po raz kolejny o likwidację anachronicznego przymusu administracyjnego szczepienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski