Wielkopolska: Nowe barwy aut straży miejskiej

Czytaj także:
Poznań: Straż miejska zwalnia ludzi
Poznań: Straż miejska podsumowuje miniony rok

- Sprawa pojazdów była jedyną, dotąd nie załatwioną, jeśli chodzi o straże miejskie i gminne. Ujednolicono już mundury, emblematy czy identyfikatory - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu.

Strażnicy z Wielkopolski starali się o to od dawna. Na początku ubiegłego roku złożyli projekt rozporządzenia w tej sprawie. Zaproponowali, za pośrednictwem związku zawodowego, by na radiowozach pojawił się pas trójrzędowej granatowo-żółtej szachownicy, taki, jaki jest na otokach czapek strażników.

- Bo obecnie panuje w tej kwestii całkowita samowola - komentuje Andrzej Cierzyński, szef straży miejskiej w Komornikach, który wspólnie z Piotrem Kubczakiem (niegdyś komendantem straży w Murowanej Goślinie, a teraz w Swarzędzu) był inicjatorem przedsięwzięcia. - Zdarzało się, że nasze radiowozy były mylone z pojazdami innych służb - dodaje.

W samym Poznaniu są biało-granatowe (najstarsze, niedługo będą wycofywane) i czarne. To ma się zmienić. Minister Infrastruktury ma wkrótce podpisać rozporządzenie ujednolicające sposób oznakowania radiowozów straży.

Jak będą wyglądać nowe pojazdy straży? Samochody będą miały po bokach odblaskowy pas: trójrzędną szachownicę w kolorze żółto-granatowym. Napis "straż" ma być umieszczony na drzwiach przednich, a na dachu - napis świetlny na białym tle. Na drzwiach bocznych tylnych umieszczone będą emblematy gminy. Dopuszcza się też możliwość umieszczenia na radiowozach numeru telefonu kontaktowego. Motocykle straży również będą oznakowane szachownicą i nazwą służby.

Nie oznacza to jednak, że obecne radiowozy będą przemalowywane. Zmiana kolorystyki ma się bowiem odbywać płynnie, w ciągu kilku lat. Zgodnie z projektem, wszystkie samochody i motocykle kupowane po 1 lipca mają być już srebrne.