Wielkopolski: Powstanie nowa firma i miejsca pracy?

Jak poinformował burmistrz Grodziska - Henryk Szymański, inwestor wystąpił do gminy o wydanie decyzji środowiskowej w związku z tym przedsięwzięciem. Procedura ta jeszcze się nie zakończyła.

Zakład produkcji wód mineralnych, napojów, piwa i lodu spożywczego miałby powstać przy ulicy Poznańskiej, na prywatnym terenie, którego część została odkupiona od właściciela pobrowarniczych obiektów. Firma miałaby się nazywać Aleja Wiśniowa.

- Inwestor chciałby produkować w Grodzisku głównie wodę mineralną gazowaną i niegazowaną w szklanych opakowaniach - wyjaśnia burmistrz.

Produkcja prowadzona byłaby w oparciu o własne ujęcie wody źródlanej. - Jak wiadomo nasze grodziskie złoża mają bardzo wysokie parametry jakości, a inwestor zainteresowany jest wytwarzaniem wody z myślą o dalszej dystrybucji w ośrodkach leczniczych, szpitalach czy placówkach uzdrowiskowych - usłyszymy od burmistrza, który dodaje, że na razie plany inwestora są na etapie proceduralnym.

Trwa przygotowywanie dokumentacji i wszystkich pozwoleń. Jeśli inwestycja doszłaby do skutku, w mieście pojawiłyby się nowe miejsca pracy.

O jakiej skali zatrudnienia możemy mówić w przypadku nowej wytwórni wód? Jak wyjaśnia burmistrz Szymański, z jego wiedzy wynika, że mogłoby to być około 60 nowych miejsc pracy.

Dodajmy, że tuż obok na ulicy Poznańskiej w dawnych obiektach pobrowarniczych, należących do miasta, dwa lata temu uruchomiony został browar. W Grodzisku dawne tradycje produkcji wód mineralnych podtrzymuje Hoop, który przejął Grodziską Wytwórnię Wód Mineralnych „Ralco”.

Teren przy ulicy Poznańskiej od dawna jest zaniedbany. Okazałej działce, na której stoi blaszany budynek, a w tle widać zabytkowy obiekt produkcyjny dawniej należący do browarów, przydałaby się rewitalizacja. I choć nowy inwestor zakupił jedynie część działki bezpośrednio przy ulicy, która nie obejmuje zabytkowego gmachu, to i tak jest nadzieja, że ta część miasta może zyskać także estetycznie.

Wcześniej na terenie przy ul. Poznańskiej planowano wybudować wielkopowierzchniowy sklep, jest to strefa objęta opieką konserwatora zabytków. Przeciwko marketowi protestowali także kupcy i ostatecznie do realizacji tej inwestycji nie doszło.