Zapewne wielu z Państwa trudno będzie się z tym pogodzić. Intuicyjnie czujemy, że za wspomnianymi utworami kryje się coś więcej niż muzyka i tekst. Że to niemal rodzinne pamiątki, których wartości nie da się wycenić. Przecież Turbo wyraziło obawy pokolenia stanu wojennego, a Lombard dodał mu odwagi. Przecież Anna Jantar rozświetliła nie tylko nasze miasto radością i blaskiem niewyczerpywalnym. Przecież Grabaż najlepiej opisał Poznań przełomu lat 80. i 90. gdy wkraczaliśmy w tak zwane "dzisiejsze czasy".
Gdyby głosowanie odbyło się w połowie lat 70. - wygrałaby Jantar. Dekadę później Lombard lub Turbo. W latach 90. Pidżama Porno. Jest jednak rok 2012 i z olbrzymią przewagą o pierwsze miejsce walczą "W górę serca niech zwycięża Lech" i "Głucha noc": hymny kibiców poznańskiego klubu piłkarskiego oraz równie licznych wielbicieli hip-hopu.
Skąd taki werdykt? Hymn Lecha przekazują sobie pokolenia kibiców z ust do ust - nie ma drugiej pieśni, którą na pamięć zna i cyklicznie śpiewa tak wielka rzesza ludzi w Wielkopolsce, jak kibice na Bułgarskiej. Śpiewają zresztą słowa napisane w 1972 roku przez Andrzeja Sobczaka - tego samego, który później napisał teksty dla Turbo i Lombardu.
Na drugim biegunie Peja - symbol chłopaka z kiepskim życiowym startem, którego pasja uratowała od życiowej porażki. Dosadny, hardy, kontrowersyjny raper jest idolem podwórek, bo wielokroć popełniał błędy, i tyle samo razy podnosił się i walczył o swoją przyszłość. Jego życie to materiał na mocny film o bohaterze naszych czasów. W jednym już zresztą sam siebie zagrał ("Blokersi") , ale wówczas ta historia dopiero się zaczynała. Dziś trwa w najlepsze i śledzą ją tysiące ludzi - samych fanów na Facebooku Peja i Slums Attack mają ponad 300 tysięcy.
No właśnie Facebook. Skorzystaliśmy z możliwości tego społecznościowego portalu, bo to za jego pośrednictwem mogliśmy uzyskać największy oddźwięk i największą reprezentatywność wyboru. Na liście najchętniej odwiedzanych przez Polaków stron internetowych Facebook ustępuje tylko wyszukiwarce Google. Dowodem, że nie był to fałszywy krok jest liczba głosów: do poniedziałkowego wieczora oddano ich aż 15 tysięcy. W żaden inny sposób nie zebralibyśmy ich tak wiele.
Wielkopolski Przebój Wszech Czasów poznamy w środę o godzinie 23.59. Jedno jest pewne: wygra faworyt naprawdę wielkich społeczności. Być może w Poznaniu i Wielkopolsce największych. Poznanie ich siły to też niewątpliwy efekt naszej zabawy. Nawet jeśli ta siła wydaje się wirtualna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?