Wojewoda uznał uchwałę o odwołaniu Profaski za nieważną

W przyszłym tygodniu, na posiedzeniu zarządu województwa wielkopolskiego Leszek Wojtasiak przedstawi zarządowi decyzję wojewody wielkopolskiego w sprawie uchwały o odwołaniu Jacka Profaski z funkcji dyrektora szpitala dziecięcego w Poznaniu. Wojewoda uchylił uchwałę zarządu w tej sprawie.

- Uchwała była badana przez wojewodę wielkopolskiego pod względem jej zgodności z obowiązującymi przepisami prawa - tłumaczy Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmana. - Podstawą rozstrzygnięcia było istotne naruszenie przepisów prawa przez zarząd województwa, polegające na niewystąpieniu o opinię do rady społecznej szpitala.

Z decyzji wojewody zadowolony jest Jacek Profaska.

- Przywraca to moją wiarę w praworządność i sprawiedliwość w naszym mieście - komentuje odwołany dyrektor.

Unieważnienie uchwały zarządu województwa nie oznacza przywrócenia dyrektora na stanowisko.

- Mamy teraz trzydzieści dni, aby wykonać kolejny krok - mówi Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa odpowiedzialny za ochronę zdrowia. - Ja będę sugerował, żebyśmy zaskarżyli decyzję wojewody do sądu administracyjnego. Należy bowiem podkreślić, że decyzja wojewody w tej kwestii nie jest prawomocna.

Zobacz też: Pracownicy szpitala stoją murem za dyrektorem Profaską

Leszek Wojtasiak powołuje się na rozstrzygnięcia sądów w podobnych sprawach i twierdzi, że opinia rady społecznej szpitala nie była konieczna.
- Co w sytuacji, kiedy rada z różnych powodów nie zbiera się, bo jej członkowie nie stawiają się na posiedzenia? - pyta Wojtasiak. - Czy w takiej sytuacji nie możemy podjąć żadnej uchwały? W Kaliszu rada nie potrafi zebrać się od kilku miesięcy. Czy gdyby tak było w przypadku szpitala dziecięcego w Poznaniu, to zarząd nigdy nie mógłby odwołać dyrektora?

Dyrektor Profaska na sprawę patrzy logicznie i wyciąga inne wnioski. - Jeżeli wojewoda unieważnił uchwałę, to ona nie obowiązuje - tłumaczy Jacek Profaska. - Samorząd ma pewne możliwości procesowe, ale w tym momencie mamy stan prawny taki, jak przed podjęciem uchwały.

Zobacz też: Dyrektor szpitala dziecięcego w Poznaniu odwołany

Przed otrzymaniem decyzji o odwołaniu Jacek Profaska był dyrektorem szpitala dziecięcego przez 25 lat. Stracił to stanowisko z dnia na dzień, bez żadnego ostrzeżenia. - Jeszcze w kwietniu zostałem zgłoszony do nagrody, a w maju podjęto decyzję o moim zwolnieniu - mówi odwołany dyrektor.

Powody, które zarząd województwa wskazał w uchwale o odwołaniu to ujemny wynik finansowy za pierwszy kwartał tego roku, brak zaangażowania w budowę nowego szpitala dziecięcego w Poznaniu oraz niepodjęcie kroków zmierzających do prywatyzacji Szpitala św. Rodziny przy ulicy Jarochowskiego.
Swoje argumenty obie strony konfliktu przedstawiały wielokrotnie podczas wspólnych spotkań, ale nikt nikogo nie zdołał przekonać do swoich racji.

Radni sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości podczas ostatniego posiedzenia komisji zdrowia zwrócili się z apelem do zarządu (w formie uchwały), aby zarząd sam wycofał decyzję o odwołaniu dyrektora Profaski i przywrócił go do pracy.

Zobacz też: Pracownicy szpitala stoją murem za dyrektorem Profaską

Ci sami radni PiS zwrócili się również do wojewody z wnioskiem o rozstrzygnięcie nadzorcze w sprawie uchwały o powołaniu następczyni Jacka Profaski - Izabeli Grzybowskiej. Według wnioskodawców, osoba pełniąca obowiązki dyrektora powinna być wybrana spośród pracowników placówki, w przeciwnym razie musi zostać ogłoszony konkurs. Zarząd tłumaczy, że nie mógł tego zrobić, gdyż nie wygasła jeszcze obowiązująca umowa dyrektora Profaski.