Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w Wielkopolsce protestują. Egzaminatorzy domagają sie podwyżek płac

Egzaminatorzy kaliskiego WORD-u wzięli urlopy na żądanie i w piątek nie zjawili się w pracy. W ten sposób włączają się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej pracowników Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. W związku z protestem w Kaliszu odwołano 50 egzaminów.

- Postulaty to z jednej strony podwyżki do pensji, a z drugiej strony systemowe zmiany realizowanych zadań. Nie ma co się dziwić tym protestom, bo ten zawód ubożeje. Osoby, które poświeciły wiele czasu, żeby zdobyć zawód, uprawnienia, a teraz zarabiają 3,5 do 4 tys. zł

– podkreśla Sławomir Chrzanowski, dyrektor WORD w Kaliszu.

Podobnie sytuacja wyglądała w Pile. Tam także wszystkie egzaminy zostały odwołane - Dzisiaj mieliśmy zaplanowane 64 egzaminy praktyczne i żaden się nie odbył. Zostały wyznaczone kolejne terminy - informuje dyrektor WORD Piła Zbigniew Przeworek.

W Koninie także egzaminy zostały częściowo odwołane. - Dzisiaj miało egzaminować 13 egzaminatorów. 84 egzaminy były planowane, jednak egzaminatorzy wczoraj złożyli wnioski o urlop na żądanie i 11 złożyło na urlop na żądanie jeden z egzaminatorów oddawał krew, więc miał wolny czwartek i piątek - wylicza Piotr Florek, dyrektor WORD Konin. Jak podkreśla, udało się z wyprzedzeniem poinformować wszystkich o tym, ze egzaminy praktyczne się nie odbędą. Zostały one przełożone na przyszły tydzień. - Wszystko udało się sprawnie załatwić - dodaje.

Jego zdaniem, tak samo jak innych dyrektorów ośrodków, stawki za egzamin, zarówno teoretyczny, jak i praktyczny, są za niskie.

- Od początku roku spadła nam zdawalność o 7 proc., gdzie w latach ubiegłych utrzymywała się na tym samym poziomie. Egzamin teoretyczny kosztuje tylko 30 złotych, wiec część kursantów powtarza go kilkukrotnie i zdaje, ucząc się pytań na pamięć. W efekcie na część praktyczną egzaminu trafiają kursanci nieznający nawet znaków drogowych - podkreśla Florek.

Z naszych ustaleń wynika, że WORD Poznań nie protestował, chodź nie udało nam się tego potwierdzić. Podobnie było w WORD Leszno, gdzie wszystkie egzaminy odbyły się planowo.

- Nie mamy sygnałów o dołączaniu się pracowników do protestu. Rozmawialiśmy już kilkukrotnie z całą załogą co moglibyśmy z tym zrobić. Trzeba pamiętać, że rozporządzenie ustalające widełki płac dla egzaminatorów pochodzi z 2007 roku, a ostatnia aktualizacja kosztu egzaminu miała miejsce w 2013. Od tamtego czasu zmieniło się bardzo wiele

- zapewnia Jarosław Sobczak, dyrektor WORD Leszno.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]