WOŚP Szamotuły. Kawalkada ciężarówek przejechała przez miasto. Wsiedli za kierownicę, żeby pomóc. Było głośno, kolorowo i z wielkim sercem!

Magda Prętka
Magda Prętka
Karolina Barełkowska
Karolina Barełkowska
Przez Szamotuł przejechał korowód kolorowych TIR-ów
Przez Szamotuł przejechał korowód kolorowych TIR-ów Magda Prętka / Jerzy Walkowiak
Korowód kolorowych, rozświetlonych ciężarówek przejechał przez Szamotuły. Dźwięk głośnych klaksonów roznosił się po mieście i okolicy. Wszystko po to, by pomóc

Wsiedli za kierownicę, żeby pomóc

Właściciele i pracownicy lokalnych firm transportowych połączyli siły w szczytnym celu. Późnym piątkowym popołudniem, 28 stycznia na ulice Szamotuł i okolicznych miejscowości wyjechało kilkanaście TIR-ów. Kolorowe, pięknie rozświetlone ciężarówki wzbudzały żywe zainteresowanie kierowców i przechodniów. Ci zatrzymywali się na chodnikach, chwytali po telefony - kręcili filmiki, próbując uchwycić w kadrze smartfonów "uliczne widowisko". Mało kto zdawał sobie sprawę z tego, że stoi za nim akcja charytatywna i dziesiątki głośno bijących serc.

Wielkimi krokami zbliża się dzień, w którym Polacy w całym kraju, ale także za granicą zbierają pieniądze na dofinansowanie ochrony zdrowia. Już teraz odbywają się aukcje WOŚP, w których można zdobyć niepowtarzalne przedmioty i doświadczenia. Poznaniacy popisali się kreatywnością. Aby zobaczyć listę najciekawszych licytacji z Wielkopolski, przejdź do galerii ---->

WOŚP 2022 w Poznaniu: Trwają licytacje. Poznaniacy popisali ...

Wsparcie dla małej Helenki i WOŚP

Miejscem "zbiórki" była baza firmy Szwedek Transport (Błażej Szwedek) w Ludwikowie. To tu pojawiły się TIR-y z firm: IW - MET (Ryszard Matuszak), EkoLogi Team (Jarosław Ziętkiewicz), Szermer Transport (Damian Szermer), Bacco Transport (Bartłomiej Bounaas) i Warbud (Władysław Kałek). Rzecz jasna - nieprzypadkowo. Przedsiębiorcy działający w branży transportowej, w których drzemie wielki duch społeczników i chęć pomagania, postanowili wspólnie stworzyć dobro. Tak narodził się pomysł wsparcia małej Helenki Myrdy z pobliskiego Popówka - dziewczynki cierpiącej na wodogłowie i rozszczep kręgosłupa.

W piątek właściciele wspomnianych firm wraz z pracownikami przeprowadzili we własnym gronie zbiórkę środków na jej leczenie. Wynik ekspresowej zrzutki przerósł najśmielsze oczekiwania - do puszki z datkami trafiło aż 3 tys. 712 zł! Równocześnie - w przededniu 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uczestnicy akcji dołożyli swoją cegiełkę do jednego z najpiękniejszych przedsięwzięć charytatywnych w Polsce - zagrali razem z WOŚP (o wyniku wkrótce poinformujemy).

Pracownicy Solarisa oburzeni. Do spotkania z prezesem nie doszło.

Piąty dzień strajku w Solarisie. Prezes i zarząd nie zjawili...

"To dla nas ważne, że możemy komuś pomóc"

Choć niektórzy wrócili dopiero z trasy, zamiast udać się do domów, z przyjemnością znów wsiedli za kierownicę. Chwilę przed godziną 17.00 TIR-y wyjechały z Ludwikowa w stronę Szamotuł. Na jednym z samochodów zamontowano ogromny baner ze zdjęciem Helenki Myrdy i hasłem akcji "Pomagajmy". W ten sposób jej inicjatorzy pragnęli zwrócić uwagę innych osób na konieczność wsparcia chorej dziewczynki.

- Skąd pomysł? Jak zawsze wyszło bardzo spontanicznie - śmieją się Jarosław Ziętkiewicz i Łukasz Matuszak. Błażej Szwedek dodał: - Jest plan budowy obwodnicy Szamotuł, więc pokazujemy, że jest ona bardzo potrzebna, a do tego jedziemy w szczytnym celu. To dla nas ważne, że możemy komuś pomóc, przy okazji świetnie się bawimy - mówił z uśmiechem.

Z kierowcami w trasę wyruszył Igor - spotters z Baborowa

Głośne klaksony słychać było w całym mieście, ich dźwięk roznosił się również po pobliskich wsiach. Przechodnie w geście pozdrowienia podnosili ręce. Korowód ciężarówek przejechał przez Szamotuły, Kępę i Gałowo. Dłuższy przystanek zaplanowano na parkingu przy dawnym markecie Tesco. Mieszkańcy i mieszkanki wychodzący z pobliskich sklepów przecierali oczy ze zdumienia. Z dużym zaciekawieniem przyglądali się rozświetlonym ciężarówkom.

Wielu kierowcom towarzyszyli bliscy. W charytatywnym przejeździe wziął również udział Igor Michalski - spotters z Baborowa, którego pasją jest kręcenie filmików i robienie zdjęć TIR-om w trasie. To właśnie z myślą o nim pod koniec stycznia ubiegłego roku właściciele i pracownicy lokalnych firm transportowych po raz pierwszy skrzyknęli się, by zafundować 10-letniemu wówczas chłopcu nie lada niespodziankę (o akcji pisaliśmy TUTAJ). Przez Baborowo przejechał sznur ciężarówek, a Igor w prezencie na zbliżające się urodziny otrzymał od kierowców profesjonalny aparat fotograficzny i mnóstwo gadżetów. Tak spełniło się jego wielkie marzenie.
W piątek transportowcy znów wyruszyli w trasę, by zrobić coś dobrego. Zdaje się, że stanie się to już ich tradycją.

Źródło: Szamotuły Nasze Miasto

Przez Szamotuł przejechał korowód kolorowych TIR-ów

WOŚP Szamotuły. Kawalkada ciężarówek przejechała przez miast...

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie