Poparcie dla SLD w Poznaniu - 8,44 proc. - to najniższy wynik tej partii w Wielkopolsce. Najlepiej Sojusz wypadł w okręgu konińskim, gdzie zdobył 13,09 proc. głosów. Jednak i to poparcie nie daje partii powodów do radości. W każdym z czterech wielkopolskich okręgów SLD wprowadzi do Sejmu tylko po jednym pośle.
CZYTAJ TEŻ:
Sztab SLD nie dowierza sondażom
Sensacja: cztery mandaty ludzi Palikota
Wyniki wyborów: Zobacz kogo wybrałeś [ZDJĘCIA]
Największą niewiadomą po ogłoszeniu w niedzielę wyników sondażowych był mandat dla Sojuszu w Poznaniu. Wyniki TNS OBOP (7,1 proc. poparcia dla SLD) wskazywały bowiem, że żaden z poznańskim kandydatów tej partii nie zasiądzie w ławach na Wiejskiej.
Krystyna Łybacka, która od lat zdobywała najlepszy wynik na liście SLD, wydawała się być już z tym faktem pogodzona. Podczas wieczoru wyborczego Radia Merkury i "Głosu Wielkopolskiego" mówiła, że skupi się na pracy jako wykładowca akademicki.
W poniedziałek rano sytuacja się jednak zmieniła. Wyniki PKW ze 100 proc. komisji pokazały, że poznański SLD z wynikiem 8,44 proc. zdobędzie jeden mandat. Przypadł on właśnie Łybackiej, na którą głosowało ponad 16 tys. osób.
- Jechałam do biura poselskiego z myślą, że musimy wspólnie z pracownikami zaplanować proces likwidacji biura - mówi Krystyna Łybacka. - Martwiłam się, że mój wieloletni pracownik straci pracę. I wtedy zadzwoniło do mnie kilka osób z informacją, że jednak zdobyłam mandat. Bardzo się cieszę, że moja praca i solidne traktowanie mandatu zostało docenione.
Łybacka odniosła się także do informacji o rezygnacji Grzegorza Napieralskiego z funkcji przewodniczącego SLD, mówiąc, że przyjmuje to z zadowoleniem. Podkreśliła, że Sojusz musi dokonać gruntownej analizy wyników wyborów i wyznaczyć sobie jasny cel.
Poza Łybacką, do Sejmu z wielkopolskiego SLD wejdzie jeszcze trzech dotychczasowych posłów. W okręgu kalisko-leszczyńskim mandat ponownie uzyskał Leszek Aleksandrzak, w pilskim Romuald Ajchler, a w konińskim Tadeusz Tomaszewski. W tym ostatnim porażkę poniósł promowany przez samego Napieralskiego 28-letni Łukasz Naczas, gnieźnieński radny, który zasłynął m.in. z hip-hopowego spotu wyborczego.
SLD stracił w Wielkopolsce trzy mandaty. Do Sejmu nie dostali się: Elżbieta Streker-Dembińska, Stanisław Stec i Wiesław Szczepański.
- Wyniki SLD w trzech wielkopolskich okręgach należą do najwyższych w skali kraju - mówi Leszek Aleksandrzak, przewodniczący wielkopolskiego Sojuszu. - Niestety, w wyborach o sukcesie musi zdecydować wynik krajowy. Jest mi bardzo przykro, bo tracimy troje świetnych specjalistów z Wielkopolski.
Aleksandrzak przyznał też, że kampania SLD była źle prowadzona i winę musi wziąć na siebie lider partii. Jednak, według niego, kluczowa będzie rozmowa o przyszłości Sojuszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?