- Szanowny Panie Prezydencie. Uprzejmie informujemy, że zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych nie wyrażamy zgody na przekazanie przez Urząd Miasta Poznania naszych danych Poczcie Polskiej w związku planowanymi przez władze wbrew Konstytucji RP pseudowyborami kopertowymi - zaapelował na facebooku prof. Krzysztof Podemski.
O co chodzi w apelu prof. Podemskiego? Odnosi się on do wytycznych, które otrzymali od Poczty Polskiej prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie. Poczta Polska zwróciła się do nich z wiadomością o przekazanie danych osobowych Polaków, takie jak imię, nazwisko, nr PESEL, adres zamieszkania czy kod pocztowy, by możliwe było przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się prof. Podemski.
Czytaj też: Prawnik o wyborach korespondencyjnych: "Naruszana jest konstytucja i zwykła ludzka przyzwoitość"
– Przeprowadzanie wyborów korespondencyjnych to łamanie konstytucji i to w wielu miejscach. Po pierwsze w zakresie zasady tajności wyborów, bo przecież musimy wysłać swoje dane osobowe razem z oddanym głosem. Oczywiście można ufać władzy, że nie wykorzysta tych informacji, ale to nie może opierać się na zaufaniu, tylko na pewnym mechanizmie prawnym. Nie można także mówić o bezpośrednich wyborach. W praktyce to stwarza zagrożenie handlu głosami. Możemy sobie wyobrazić np., że przychodzi sąsiad i mówi, że postawi flaszkę za zagłosowanie na konkretną osobę. Albo, że w jakiejś rodzinie osoba o skłonnościach autorytarnych może narzucić domownikom określony sposób głosowaniu - mówi prof. Krzysztof Podemski.
I dodaje: – Wybory korespondencyjne mają być przeprowadzone w określonym celu, by zagwarantować zwycięstwo Andrzejowi Dudzie i w ten sposób przedłużyć okres nietykalności tej władzy, która łamie konstytucję. Do tego celu wykorzystuje się epidemię i łamie wszystkie zasady wyborczy. Jestem przeciwnikiem bojkotu wyborów, bo w ten sposób samemu pozbawiamy się prawa wpływu, ale trudno uczestniczyć w wyścigu, w którym pod czterema zawodnikami kopie się dołki, a tylko jeden biegnie swobodnie.
Prof. Krzysztof Podemski nie ma też wątpliwości, że żądanie przez Pocztę Polską wydania danych osobowych przez samorządy to naruszanie prawa i ustawy o ochronie danych osobowych.
- Ponadto opiera się na nieważnej ustawie dotyczącej aktualnego trybu wyborów. Stąd też mój post o tym, że nie zgadzam się odesłanie naszych danych. Wiem, że większość prezydentów i burmistrzów nie chce tego zrobić, ale pragnę, żeby mieli też nasze moralne wsparcie - argumentuje prof. Podemski.
Rozwiąż quiz. Dasz radę?
Sprawdź też:
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?