Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzysk: Położnicy złożyli wypowiedzenia

Dorota Bonzel
Lekarze z oddziału położniczo-ginekologicznego w Wyrzysku solidarnie złożyli wypowiedzenia z pracy. Jako powód podali brak możliwości współpracy z obecnym zarządem szpitala. Pojawiły się żądania jego odwołania.

- Nie mogę odpowiadać za oddział, kiedy wiem, że nie mam oparcia we władzach spółki, w którą po prywatyzacji przekształcony został szpital - tłumaczy ordynator oddziału Tomasz Jakóbek, który już w sierpniu zrezygnował z pracy. - Nie mogę też zgodzić się, aby donosić na lekarzy rodzinnych i pielęgniarki, a wręcz takie polecenie służbowe padło z ust lekarza do spraw medycznych.

Zaniepokojone pielęgniarki położne wystosowały apel, żeby dyrekcja zażegnała konflikt z lekarzami. Skończyło się jednak na tym, że każda została wezwana na rozmowę, podczas której dano im do zrozumienia, że mogą stracić pracę, jeśli będą dalej wstawiać się za bojkotującymi dyrekcję lekarzami. Szansa na rozwiązanie sporu jest tylko jedna.

- Jeśli zmieni się zarząd szpitala, cofniemy wypowiedzenia - doktor Jakóbek twardo stawia sprawę.
Okazuje się, że lekarze rodzinni też mają dość obecnego zarządu spółki. Napisali nawet w tej sprawie list, który podpisało siedmiu lekarzy rodzinnych, współpracujących z wyrzyską placówką. Piszą, że czują się lekceważeni, a z ust członków zarządu mieli usłyszeć, że szpital doskonale poradzi sobie bez ich pacjentów, bo może leczyć chorych z sąsiedniego województwa kujawsko-pomorskiego, a nie z Wyrzyska czy okolic.

Ponadto, do lekarzy rodzinnych dotarła informacja, że pracownicy szpitala mają na nich donosić i zakładać teczki, w których mają notować każde potknięcie kolegów. Jakby tego było mało, nagle podniesiono też dla lekarzy rodzinnych ceny badań rtg o 30 proc., USG o 70 a za sterylizację narzędzi o 100 proc.

- Zarzuty lekarzy są absurdalne. Naszym celem jest leczyć i zapewnić jak najlepszy poziom usług medycznych, a nie walczyć z kimkolwiek - odpowiada prezes spółki Danuta Wojciechowska. - Nie widziałam listu, więc trudno mi się do niego odnieść, ale chyba już czas przekazać sprawę prawnikom.

Na poniedziałek zaplanowane zostało zgromadzenie wspólników spółki (właścicielem sprywatyzowanego szpitala jest powiat pilski), na którym poruszony zostanie temat protestujących lekarzy. Czy obsada oddziału położniczego zostanie utrzymana, okaże się zatem w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski