Już nie Centrum Silników Napędowych, ale Centrum Zespołów Napędowych jest projektem, naktórym Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne chcą się szczególnie skupić w najbliższym czasie. W Poznaniu miałyby powstawać produkty, które dla innych konkurencji stanowią wyzwanie. W poniedziałek odbyła się uroczystość 70-lecia WZM-ów. Do stolicy Wielkopolski przyjechali przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Nie pojawił się natomiast nikt z Urzędu Miasta Poznania.
W maju minęły dwa lata odkąd Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne należą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jest to efekt konsolidacji państwowych firm przemysłu obronnego, który w teorii miał zwiększyć szanse tego sektora na arenie międzynarodowej
Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne zatrudniają obecnie około 250 osób. W najlepszych czasach było ich osiem razy więcej. Wszyscy pracownicy zostali zaproszenie na uroczystość 70-lecie zakładów.
– To przede wszystkim święto naszych pracowników, którzy wykonują ciężką pracę – zapewnia Elżbieta Wawrzynkiewicz, prezes WZM -ów. – Odrobinę szczęścia, które jest potrzebne do prowadzenia każdego biznesu oraz trochę życzliwości wystarczy nam, aby dobrze przeżyć kolejne 70 lat – dodała.
Od jednostki do zakładów
Pomimo wielu zaproszeń wysłanych do przedstawicieli miasta, nikt z urzędu nie pojawił się na uroczystości 70-lecia WZM–ów, które od 1945 roku wpisują się w historię Poznania. Wówczas była to zaledwie jednostka wojskowa, której zadanie ograniczało się do napraw samochodów osobowych należących do wojska.
Już dwa lata później jednostka rozwinęła się do Centralnych Warsztatów Remontu Samochodów Osobowych. Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne powstały pod obecną nazwą w 1952 roku. W chwili rozpoczęcia działalności Zakład zatrudniał ponad 400 specjalistów, a w najlepszym okresie – prawie 2000 osób. Zwłaszcza w latach 70-tych systematycznie rozszerzano ofertę zakładów o naprawy kolejnych typów pojazdów gąsienicowych i kołowych.
Silniki na wagę złota
Od końca 2014 w Poznaniu są budowane i serwisowane silniki dla wszystkich pojazdów wojskowych w Polsce. Zajmuje się tym Centrum Silników Wojskowych, które przeobraziło się w Centrum Zespołów Napędowych. To w tym segmencie zarząd WZM-ów upatruje szansę na dalszy rozwój, chociaż nieoficjalnie wiadomo, że WZM-om najbardziej przydałaby się wygrana w przetargu na modernizajcę i serwisowanie czołgów typu Leopard, których 119 sztuk Polska Armia kupiła w 2013 roku w Niemczech.
Produkcja w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych stanęła pod znakiem zapytania w 2013 roku. Wówczas przetarg na remont Bojowych Wozów Piechoty wygrało czeskie konsorcjum odbierając poznańskim zakładom regularne zlecenie. Ostatecznie kontrakt wrócił do Poznania, ale od tego czasu WZM-ty szukają alternatywnych rynków dla swojej produkcji.
Wróć na stronę "GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO"Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?