Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Pleszewie. Ofiara ataku głównym podejrzanym. To ojciec wcześniej zatrzymanego podejrzanego w tej sprawie

REDAKCJA
W niedzielę, 13 lutego, tuż przed południem w Pleszewie doszło do podwójnego zabójstwa. Pięciu zamaskowanych sprawców w wieku od 16 do 22 lat napadło na trzech mężczyzn. Dwóch z nich nie przeżyło. Kolejny trafił do pleszewskiego szpitala. Dzień później został zatrzymany przez policję. Jak nieoficjalne ustaliliśmy jest on ojcem jednego z wcześniej zatrzymanych podejrzanych.

Do brutalnego zabójstwa w Pleszewie doszło w niedzielę tuż przed południem. W budynku przy Placu Kościuszki kilkuosobowa grupa młodych ludzi kijami zaatakowała trzech mężczyzn znajdujących się w jednym z pomieszczeń biurowych.

- Dyżurny pleszewskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu kilku minut przed godziną 12. W wyniku pobicia dwóch z mężczyzn poniosło śmierć, natomiast trzeci został przewieziony do szpitala. Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pleszewie. Dokonujemy m.in. oględzin miejsca zdarzenia. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania sprawców zdarzenia

- mówiła w niedzielne popołudnie st.asp. Monika Kołaska z pleszewskiej Komendy.

Sprawcy zabili 35-letniego Emila M., mieszkańca gminy Dobrzyca i 51-letniego Pawła S. z gminy Pleszew. Do szpitala trafił z kolei 41-letni Michał G., również mieszkaniec gminy Pleszew. W niedzielę pojawiły się informacje, że stan jego zdrowia jest bardzo ciężki. Szybko te wiadomości zostały zdementowane zarówno przez policję, jak i przedstawicieli Pleszewskiego Centrum Medycznego.

41-latek trafił na obserwację do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Dzień później opuścił już szpital w... towarzystwie policjantów. Mężczyzna, który wydawał się jedną z ofiar niedzielnych zdarzeń, według wielkopolskich mundurowych stał się jednym z głównych podejrzanych.

Zobacz też:

Podwójne zabójstwo w Pleszewie: policjanci działali dzień i noc

W niedzielę teren Placu Kościuszki szybko został odgrodzony taśmami policyjnymi. Na miejscu przez cały dzień i noc pracowali funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego z KWP w Poznaniu oraz prokurator. Dla pleszewskiej komendy zarządzono alarm. Do pracy ściągnięto wszystkich policjantów. Rozpoczęła się obława.

Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć podejrzani odjechali spod biurowca samochodem należącym do jednej z ofiar. Dlatego pojawiły się informacje, o tym, że przemieszczali się pojazdem na pleszewskich numerach rejestracyjnych.

Przejechali przez centrum miasta i udali się w nieznanym kierunku. Policjanci szukali szarego BMW. Kilka godzin później funkcjonariusze znaleźli porzucony samochód na terenie gminy Pleszew, w okolicach miejscowości Pardelak.

Czytaj też:

Służby zatrzymały pięć młodych osób

Działania policji trwały nadal. W nocy policja zatrzymała pięć osób podejrzanych o brutalny atak. Każdy z nich przebywał w swoim miejscu zamieszkania. Okazało się, że wszyscy są mieszkańcami powiatu pleszewskiego. Najmłodszy z nich ma 16 lat, a najstarszy 22. Pobrano od nich próbki, które potwierdzą lub wykluczą, czy działali pod wpływem narkotyków.

- Badanie na urządzeniu pomiarowym wykazało, że jeden z zatrzymanych miał około promil alkoholu w organizmie

- mówi st. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

Trzech z zatrzymanych mężczyzn już wcześniej miało problemy z prawem. Odpowiadali za uszkodzenia ciała i mienia. Najstarszy z nich był notowany za posiadanie narkotyków oraz za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających.

14 lutego około godziny 11 policja zatrzymała również 41-letniego mężczyznę, który w wyniku niedzielnych zdarzeń trafił do szpitala. Jak nieoficjalne ustaliliśmy jest on ojcem jednego z wcześniej zatrzymanych podejrzanych, a cała szóstka miał przyjechać wspólnie busem na Plac Kościuszki. Najpierw do budynku wszedł 41-latek. Chwilę później do pomieszczenia biurowego wtargnęli napastnicy. Prawdopodobnie chodziło tylko o postraszenie pozostałych mężczyzn, ale sprawy wymknęły się spod kontroli i rozegrała się wielka tragedia.

Na razie policja nie zdradza szczegółów odnośnie ewentualnego motywu zbrodni. Oficjalnego komunikatu nie wydała również Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp.

To właśnie Prokuratura Okręgowa z Ostrowa Wielkopolskiego w poniedziałek przejęła prowadzenie dalszych czynności. Zatrzymani mężczyźni byli dowożeni do siedziby prokuratury na przesłuchania.

Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że najpóźniej we wtorek usłyszą zarzuty. W poniedziałek z kolei miała zostać przeprowadzona sekcja zwłok zabitych mężczyzn.

Zobacz też: Najczęstsze techniki phishingowe. Metody oszustów na wyłudzenie pieniędzy

Phishing to rodzaj oszustwa, który polega na podawaniu się za inną osobę, podszywaniu się pod firmę lub instytucję w celu wyłudzenia poufnych informacji, danych logowania, danych karty kredytowej, konta bankowego lub używanych haseł. Liczba oszustw tego rodzaju nieprzerwanie rośnie od 2015 roku, najlepiej ukazują to statystki prowadzone przez zespół CERT Polska. Sprawdź jakie są metody oszustów i na co trzeba uważać --->

Najczęstsze techniki phishingowe. Metody oszustów na wyłudze...

Amerykańskie reaktory atomowe w Polsce:

od 16 lat

Tak wyglądają najgroźniejsi przestępcy w Polsce. Zobacz zdję...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski