Zakaz organizacji wesel w czerwonych strefach, w żółtych ograniczenie imprez do 20 osób. Państwo młodzi: to stypa, nie wesele

W 152 powiatach w Polsce wesel nie będzie, ale można brać ślub. Zmiany dotyczące wesel wchodzą w życie 19 października. Oznacza to, że już w przyszłym tygodniu pary młode czeka sporo nowych ograniczeń, niektórzy nie będą mogli zorganizować wesela.

Rząd zaostrzy zasady organizacji wesel i ślubów przez koronawirusa? W niektórych powiatach wesela mogą być zakazane

W żółtej strefie, a więc większości kraju, wesela mogą być organizowane na maksymalnie 20 osób. W dodatku weselnicy nie mogą tańczyć, a ich uroczystość musi zakończyć się o 21.00.

- Wesele bez tańczenia i do 20 osób to nie wesele, tylko stypa. Przekładaliśmy już ślub z marca, teraz mamy zrobić to znowu? Zrobimy skromną uroczystość, bo nie wiadomo, ile potrwa pandemia

- mówi Katarzyna Nowakowska, tegoroczna panna młoda.

Śluby i wesela w żółtej strefie

• wesela i imprezy okolicznościowe do 20 osób
• zakaz tańczenia na weselach
• lokale gastronomiczne będą otwarte do 21.00, a więc de facto wasze przyjęcia weselne będą mogły trwać tylko do tej godziny
• w kościołach może przebywać jedna osoba na 4 m2. W archidiecezji poznańskiej księża muszą być w maseczkach i dezynfekować ręce podczas mszy, szczególnie przed podawaniem komunii

Zobacz: Zachowali dystans na ślubie. Pobrali się w kinie samochodowym

Czytaj też: Ślub kościelny 2020: Duże zmiany. Ksiądz wypyta o impotencję i zmianę płci. Może nawet zablokować zawarcie małżeństwa

W czwartek, 15 października ogłoszono, że strefą czerwoną zostały objęte 152 powiaty. Tam od przyszłego tygodnia nie można organizować wesel. Wśród nich są duże miasta, takie jak Warszawa, Kraków czy Poznań.

Śluby i wesela w czerwonej strefie

• zakaz organizacji imprez okolicznościowych, a więc wesel
• w kościołach obowiązuje ograniczenie ilości wiernych - jedna osoba na 7 m2. W archidiecezji poznańskiej także księża muszą być w maseczkach i dezynfekować ręce podczas mszy, szczególnie przed podawaniem komunii
• śluby mogą być udzielane, natomiast nie ma możliwości organizowania wesel - to oznacza, że nie wszystkie pieniądze za odwołane wesela uda się odzyskać.

Czytaj też: Tak wyglądają śluby w czasie pandemii. Powiedzieli sobie "tak" w maseczkach i gumowych rękawicach. Branża ślubna jest na skraju upadku?

Urzędy Stanu Cywilnego ustalają ograniczenia indywidualnie, jednak w wielu miejscach już zareagowały na zalecenia rządu. W Urzędzie Stanu Cywilnego w Jarocinie w trakcie zaślubin na sali może przebywać zaledwie 8 osób – państwo młodzi, ich rodzice oraz świadkowie. Podobne zalecenia funkcjonują już w gminie Goleniów (zachodniopomorskie). W Białymstoku w USC podczas ślubu obecni mogli być tylko narzeczeni i świadkowie.

Nowe ograniczenia dla ślubów i wesel. Sprawdź, jakie:

Największe restrykcje podjęto w Warszawie. Tam Urzędy Stanu Cywilnego na Ochocie, Bielanach, Białołęce, w Wilanowie i Wesołej będą nieczynne do odwołania. Zaplanowane śluby mogły się odbyć, ale ich liczba została ograniczona. Zawarcie małżeństwa będzie możliwe wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach.

W wielu urzędach w kraju mieszkańcy będą mogli załatwić jedynie sprawy dotyczące urodzeń i zgonów. Część z nich rejestracje noworodków przyjmuje wyłącznie przez internet.

Zmiany dotyczące wesel wchodzą w życie dopiero od poniedziałku, 19 października. Oznacza to, że w weekend 17-18 października obowiązują obostrzenia podane przez rząd w ubiegłym tygodniu. W strefach żółtych ostatnie wesela mogą być organizowane do 75 osób, w czerwonych do 50 osób. Odroczenie wprowadzania restrykcji wprowadzono po apelach branży ślubnej i par młodych, którym w ciągu jednego czy dwóch dni trudno przeorganizować zaplanowane przyjęcie czy wykorzystać zakupione produkty spożywcze na większą liczbę osób.

- Sezon ślubny się kończy, ale mocno się przesunął przez restrykcje z wiosny. Na szczęście swoje ostatnie wesele mam w najbliższy weekend, ale szczerze współczuję parom młodym, które muszą przeżywać dodatkowy stres przy przygotowaniach. Dla branży ślubnej będzie to ciężki okres

- mówi Wioletta Kobusińska, fotografka ślubna.

Nie wszystkie pieniądze za odwołane wesela da się odzyskać. O ile sale weselne w związku z niemożliwością organizacji imprezy będą zmuszone oddawać wpłacone pieniądze lub zorganizować wesele w innym terminie, pozostali usługodawcy mogą znaleźć lukę w prawie.

Czytaj więcej: Kiedy będzie można organizować wesela? Czy pieniądze za imprezy odwołane przez koronawirusa przepadną?

Ponieważ śluby mogą się odbywać, przykładowo fryzjerki czy makijażystki mogą wykonać swoją pracę. W związku z tym nie są zobligowane do zwracania zaliczek i zadatków. Wszystko zależy od rozmowy i porozumienia między klientem a usługodawcą.

Zobacz też: