- Rzeczywiście mieliśmy dwa zgłoszenia w tej sprawie, najpierw zadzwonił chłopak, który twierdził, że jego koleżanka źle się czuje - mówi Marcin Zieliński, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. - Nie wspomniał nic o możliwości zatrucia, z rozmowy z dyspozytorem wynika, że dziewczyna była przytomna, słabo się czuła i wymiotowała. Uważam, że decyzja o niewysyłaniu karetki w takiej sytuacji była słuszna.
Drugie wezwanie do tego samego zdarzenia wyglądało już inaczej.
- Dziewczyna traciła przytomność, pojawiła się też wtedy informacja o możliwości zażycia środka psychoaktywnego - mówi Marcin Zieliński. - O ile za pierwszym razem dziewczyna miała palić tylko marihuanę, to podczas drugiej rozmowy był to już haszysz.
Po tym telefonie karetka została zadysponowana natychmiast. Zespół ratownictwa medycznego konsultował się również z oddziałem toksykologii.
- Nie wiedzieliśmy, co zażyła pacjentka - mówi Marcin Zieliński. - To błąd, że pacjenci ukrywają takie informacje. W momencie, gdy znamy substancję, możemy odpowiednio zareagować. W przeciwnym wypadku, kierujemy się objawami.
CZYTAJ TEŻ: Poznań: Krytyczny stan czternastolatki. Czym zatruła się dziewczyna?
W przypadku zażycia dopalaczy, standardowe leki mogą zadziałać różnie. - Jeśli pacjent jest pobudzony, agresywny, standardowo podajemy środek uspokajający, ale w połączeniu z dopalaczami może on wywołać skutek odwrotny do zamierzonego - tłumaczy Zieliński.
W sprawie zatrucia czternastolatki śledztwo prowadzą policjanci z poznańskiej komendy Nowe Miasto. Zatrzymano siedem osób. Troje nastolatków, którzy razem z poszkodowaną palili marihuanę oraz mężczyzn zamieszanych w dystrybucję narkotyków.
Stan czternastolatki nadal jest krytyczny. Przebywa ona na oddziale intensywnej terapii. Jest w śpiączce. Przy życiu utrzymuje ją aparatura medyczna.
Źródło: Fakty TVN/x-news.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?