- O wyroku radnego dowiedziałem się z doniesień prasowych - mówi Stanisław Chlebowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Zbąszyniu. - Wystąpiłem do sądu o odpis wyroku. Gdy go otrzymam, podejmę decyzję o wprowadzeniu do porządku obrad uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu.
Zbąszyński przewodniczący zdecydował się na wystąpienie do sądu po wielokrotnych zapytaniach dziennikarzy. Jednemu zadał nawet pytanie, w czyim interesie działa dopytując się o szczegóły sprawy skazanego radnego.
- W dobrym tonie jest nieuczestniczenie w posiedzeniach - mówi dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Lesznie. - Jednak niektórzy wykorzystują maksymalnie czas do momentu przyjęcia przez radnych uchwały. Teoretycznie może zaistnieć sytuacja, że radny z wyrokiem dotrwa do końca kadencji. Sądy nie mają obowiązku sprawdzania czy skazany pełni funkcje publiczne, stąd też nie zachodzi z ich strony możliwość informowania przewodniczących rad.
Były już propozycje zmian legislacyjnych w tej sprawie, kierowane przez Krajowe Biuro Wyborcze.
W. Kardaszewki tuż po zatrzymaniu przez policję w maju, najpierw obiecał, że po wyroku odda mandat. Później odwołał złożoną obietnicę. Nadal co miesiąc bierze ponad 400 zł diety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?