Mężczyzna, mieszkaniec jednej z wsi pod Zbąszyniem w wyjaśnieniach zeznał, że zdecydował się oddać strzał po tym jak zauważył trzy biegające zwierzęta w paszarni na terenie swojej posesji. Udało mu się zastrzelić do jednego czworonoga, celował jednak we wszystkie psy.
Zwierzę nie padło jednak od razu, a skomląc uciekło wraz z pozostałymi. Później dopiero okazało się, że było to zwierzę sąsiada, który znalazł swojego sześciomiesięcznego pupila z raną postrzałową kilka metrów od swojego domu.
Mężczyznę, który oddał strzał zatrzymano po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia. Usłyszał on zarzut zabicia zwierzęcia. Za to przestępstwo, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi kara nawet do roku pozbawienia wolności.
Dodajmy, że był to w ostatnim czasie pierwszy przypadek umyślnego zabicia psa na terenie gminy Zbąszyń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?