Jak tłumaczą urzędnicy takie rozwiązanie pozwoli odciążyć Szkołę Podstawową nr 88, która już teraz jest przepełniona (to dzieci z obwodu będą miały pierwszeństwo w przyjęciu do nowej szkoły). W grę wchodzą też oszczędności. Przystosowanie budynku do potrzeb małych dzieci byłoby dla miasta bardzo kosztowne. - Chcemy poszerzyć ofertę edukacyjną miasta. Mamy nadzieję, że konkurs zmobilizuje chętnych do złożenia ciekawych propozycji - mówi Grażyna Lisiecka, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania. - Członkowie komisji konkursowej na pewno wezmą pod uwagę doświadczenie w prowadzeniu tego typu placówek. Jestem pewna, że na zmianach nie ucierpi poziom nauczania. Nie będzie on niższy niż w innych poznańskich szkołach - dodaje Lisiecka.
Dzieci zaczną uczęszczać do nowej szkoły we wrześniu 2014 roku. Przedszkole może zacząć działać rok później. Miasto już teraz poszukuje chętnego, który zajmie się prowadzeniem zespołu. Konkurs ogłoszono 22 października. Oferty można składać do 28 listopada. Wiadomo, że propozycja cieszy się dużym zainteresowaniem. Do wydziału oświaty wpłynęło już kilka wniosków.
Chętna do prowadzenia szkoły jest między innymi Fundacja Familijny Poznań. Na swojej stronie internetowej już teraz zaprasza do udziału w konsultacjach społecznych, dotyczących funkcjonowania "Szkoły Marzeń", która ma powstać przy ulicy Sierakowskiej 23, czyli właśnie na terenie byłego Gimnazjum nr 57. - Zamierzamy złożyć swoją ofertę. Przedtem chcemy jednak sprawdzić, czy oczekiwania rodziców są zgodne z tym, co możemy im zaoferować - mówi Mateusz Krajewski, wiceprezes Fundacji Familijny Poznań.
Podzielone zdanie na temat pomysłu urzędników mają miejscy radni. Zdaniem części z nich szkołę powinien prowadzić samorząd.
- Miasto nie powinno pozbywać się szkolnych budynków. Co, jeśli za kilka lat w tym miejscu będzie potrzebne gimnazjum? - pyta radna Katarzyna Kretkowska.
Inny pomysł na zagospodarowanie budynku przy ulicy Sierakowskiej ma też radny Przemysław Alexandrowicz.
- W tej części Grunwaldu zabudowa jest bardzo intensywna. Zabiegałem o to, aby w miejscu dawnego Gimnazjum nr 57 utworzyć filię Szkoły Podstawowej nr 88 lub nową szkołę z osobnym obwodem - tłumaczy Przemysław Alexandrowicz. Z kolei radny Wojciech Wośkowiak uważa, że rozwiązanie, na które się zdecydowano pozwoli poszerzyć ofertę edukacyjną. Poza tym, dzięki temu, że ogłoszono konkurs wszystkie procedury są jak najbardziej jawne.
- Kiedy pojawił się pomysł, aby przedszkola prowadziły podmioty prywatne, również były obawy, że wszyscy na tym ucierpią. Tak się jednak nie stało - stwierdza Wojciech Wośkowiak.
Co z budynkiem?
Koncepcji na zagospodarowanie budynku po Gimnazjum nr 57 było wiele.
Decyzja o likwidacji szkoły zapadła na początku 2012 r. Szybko rozpoczęła się dyskusja, co zrobić z opuszczonym obiektem. Początkowo urzędnicy chcieli utworzyć w tym miejscu zespół szkolno-przedszkolny. W jego skład wejść miały dzieci z młodszych klas Szkoły Podstawowej nr 88 przy ul. Swobody oraz maluchy z czterech przedszkoli (nr: 47, 58, 83, 70). Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowali jednak radni i rodzice przedszkolaków - którzy nie chcieli, aby ich dzieci uczyły się "w molochu". Zainteresowany przejęciem budynku był też dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 103.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
