Był wychowankiem Polonii Leszno, gdzie grał nie tylko w piłkę. Uprawiał koszykówkę, kręglarstwo i tenis stołowy. W 1958 roku trafił do występującej wtedy w II lidze Olimpii. Zaliczył nawet dwa występy w kadrze "B" przeciwko Czechosłowacji i NRD.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej jego sportową pasją był tenis. Bywalcy wszystkich poznańskich kortów znali go doskonale, bo Wacek nie tylko brylował w turniejach amatorów, ale codziennie grywał debelki, których stawką była nie tylko kawa czy ciastko. Pokonać go na korcie było niemal niemożliwe, niestety silniejsza od forhandów rywali okazała się choroba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?