Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu szpital w Lechu Poznań. Mimo to Skorża zadowolony

Karol Maćkowiak
Karol Linetty
Karol Linetty Grzegorz Dembiński
Podczas wtorkowego sparingu z tureckim Eskisehirsporem murawę przedwcześnie opuścił Kasper Hamalainen, który poczuł ból w biodrze. To nie jedyny zawodnik, który ma kłopoty ze zdrowiem.

Fiński pomocnik Kolejorza w meczu kontrolnym z Eskisehirsporem najpierw wyprowadził Lecha na prowadzenie, uderzając w dolny narożnik bramki, później miał jednak pecha. Jeszcze przed przerwą zastąpił go Jakub Serafin. Jak się okazało Hamalainen narzeka na ból w biodrze.

- Kasper przy jednym ze startów do piłki poczuł ból w okolicach stawu biodrowego. Z boiska zszedł profilaktycznie, żeby nie ryzykować pogłębieniem się urazu - tłumaczy lekarz klubowy dr Andrzej Pyda. Fin jesienią spisywał się bardzo dobrze, także w trakcie zimowych sparingów prezentował równą formę, strzelił dwie bramki dla Lecha (jedyne trafienia drużyny). Jego niedyspozycja martwi, ale jak zapewniają lekarze w ciągu kilku dni powinien dojść do siebie. Co więcej, drobny uraz sprawił, że mecz opuścił Dariusz Formella.

Niestety, brakuje optymistycznych wieści odnośnie stanu zdrowia Karola Linetty’ego. Młodzian już pierwszego dnia zgrupowania uszkodził więzadło w stawie skokowym i nie odbył ani jednego treningu z drużyną. Linetty trenował indywidualnie, pracował także w basenie. Piłkarz ma nadzieję, że podczas drugiego zgrupowania w Turcji będzie mógł biegać.

Linetty i Hamalainen to nie jedyni piłkarze podstawowego składu Kolejorza, którzy w ostatnim czasie narzekają na zdrowie. Do pełni sił nie wrócił jeszcze Maciej Wilusz, ale akurat on chwali się znacznymi postępami w rehabilitacji barku i możliwe, że wiosną pojawi się na boisku. Niepewny swego może być Szymon Pawłowski. Skrzydłowy Kolejorza po rundzie jesiennej musiał przejść zabieg ścięgna Achillesa. Trener Maciej Skorża liczy, że piłkarz będzie do jego dyspozycji na rundę finałową ekstraklasy.

Kebba Ceesay od początku roku trenuje już na pełnych obrotach, jednak jego forma nie jest jeszcze najwyższa. Obrońca nie wystąpił w żadnym spośród dwóch sparingów Lecha podczas pierwszego obozu w Turcji i wydaje się, że powrót do optymalnej dyspozycji zajmie mu jeszcze trochę czasu.

Z mniejszymi kłopotami zdrowotnymi walczyli u progu roku Maciej Gostomski oraz Zaur Sadajew. Ten pierwszy zbił gorączkę i szybko dołączył do trenującej w Turcji drużyny, z kolei Sadajew aż przez 10 dni nie mógł się uporać z bólem zęba.

Mimo wszystko trener Maciej Skorża jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych podczas pierwszego zgrupowania. – Wykonaliśmy dobrą, ale najbardziej niewdzięczną pracę. Ten etap okresu przygotowawczego zamykamy z poczuciem dobrze wykonanej pracy – stwierdził Skorża w ostatnim dniu zgrupowania w Belek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski