Żużel: Carbon Start wygrał z Polonią

Gnieźnianie przystąpili do tego meczu w nieco zmienionym składzie. W miejsce mającego problemy z wizą Wadima Tarasenki pojechał bowiem Kim Nilsson, a pozycję juniora numer dwa w zespole zajął Dawid Wawrzyniak, który niedawno skończył 16 lat. Dla obu zawodników był to debiut w ekipie Carbon Startu.

I to całkiem udany, bo wychowanek czerwono-czarnych mógł zaimponować walecznością, a Szwed choć przegrywał starty, to w kilku wyścigach pokazał, że potrafi walczyć na dystansie i może być mocnym punktem zespołu. Jeszcze lepiej pojechali podstawowi zawodnicy trenera Dariusza Śledzia, jak choćby Bjarne Pedersen czy Jonas Davidsson, i to głównie za ich sprawą po 4. biegu było już 17:7 dla gospodarzy.

W tym momencie rywale zaczęli ratować się rezerwami taktycznymi. To przyniosło im niezły efekt, bo od tego momentu mecz się nieco wyrównał. Po 10. wyścigu, podwójnie wygranym przez Davidssona i Nilssona, gnieźnianie prowadzili już jednak 37:23 i mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Czerwono-czarni nie spoczęli jednak na laurach i próbowali walczyc o punkt bonusowy. Niestety, straty z pierwszego meczu w Bydgoszczy okazały się zbyt duże i Carbon Start musiał się zadowolić "tylko" dwoma punktami.

Carbon Start Gniezno - Polonia Bydgoszcz 52:38 (pierwszy mecz 57:33 dla Polonii)
Carbon Start: A. Gomólski 8 (1,2,2,3,w), Adamczak 5+2 (3,1,0,1), Davidsson 14+1 (3,3,2,3,3), Nilsson 6+1 (2,t,3,0,1), B. Pedersen 13+1 (3,3,3,2,2), D. Wawrzyniak 1 (1,0,0), Gała 5 (3,1,0,1).
Polonia: Andersen 10+1 (2,2,2,3,1,0), Jędrzejewski 0 (0,0), Kościecha 9 (1,2,3,0,3), Mat. Szczepaniak 5+3 (0,1,1,1,2), Hougaard 10+1 (2,1,3,1,2,1), Bietracki 2 (0,2), Woźniak 2 (2,0,0,0).
Wyścig po wyścigu: 4:2, 4:2 (8:4), 5:2 (13:5), 4:2 (17:7), 3:3 (20:10), 3:3 (23:13), 3:3 (26:16), 4:2 (30:18), 2:4 (32:22), 5:1 (37:23), 3:3 (40:26), 3:3 (43:29), 3:3 (46:32), 1:5 (47:37), 5:1 (52:38).