Radość po przepięknym strzale Mateusza Możdżenia w szóstej minucie doliczonego czasu gry, który dał w piątek zwycięstwo Lechowi, nie mogła trwać długo. Kiedy opadły emocje nie sposób było oprzeć się refleksjom, że poznaniacy rozegrali kolejne słabe spotkanie. Kolejorz uzyskał lepszy wynik niż na to zasługiwał, a fakt, że po męczarniach w Łodzi z ostatnią drużyną w tabeli, był bliski kolejnej kompromitacji, tym razem z równie słabym Podbeskidziem, to na pewno nie jest powód do wielkiej radości.
Zobacz: Lech Poznań: Trener Mariusz Rumak zapowiada zmiany!
Tak ofensywnie ustawionego Lecha już dawno nie oglądaliśmy. W końcówce trener Rumak rzucił na szalę wszystkich, zdrowych ofensywnych piłkarzy i okazało się, że kandydat na mistrza nie ma po prostu kim...straszyć. Kolejorz wyszarpał to zwycięstwo nie dzięki płynnym, przemyślanym akcjom. Tych było jak na lekarstwo. Królował chaos, mnożyły się straty i wrzutki "na aferę", które najczęściej padały łupem obrońców. Kolejorz wygrał dzięki przebłyskowi talentu Mateusza Możdżenia.
Nawet Mariusz Rumak przyznał po meczu, że w pewnym momencie zdał sobie sprawę z tego, iż potrzebuje szczęścia, by przechylić losy tego pojedynku na korzyść swojej drużyny. - Cieszymy się, że znów wygraliśmy w Poznaniu i zdobyliśmy trzy punkty. Wiele rzeczy nam nie wychodziło, ale te szczęście gdzieś wróciło. Ten gol to jednak też kunszt Mateusza Możdżenia, który na treningach często strzela bramki w takich sytuacjach. Zapracował sobie, by w dniu swoich 23. urodzin zdobyć takiego gola - przyznał Mariusz Rumak.
Zobacz zdjęcia z meczu: Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała. Wynik 2:1
Lechici są przekonani, że to zwycięstwo może być przełomowe. Rumak już przed meczem wspominał poprzednie sezony i słabe wyniki w ich początkowej fazie. Dwa lata temu też zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę w meczu ze Śląskiem i po wygranej z późniejszym mistrzem Polski, Lech rozpoczął pościg za czołówką. W poprzednim sezonie, takim momentem było szczęśliwe zwycięstwo w Zabrzu, gdzie w ostatniej minucie Nakoulma nie wykorzystał rzutu karnego.
- To zwycięstwo też ma dla nas duże znaczenie, przede wszystkim ze względu na jego okoliczności. Nie ma jeszcze progresji gry, ale jest progresja wyniku. Gdy powraca spokój lepiej pracuje i trenuje - mówi Hubert Wołąkiewicz.
Gol Możdżenia pozwolił przynajmniej na tydzień ugasić pożar i uciąć dywagacje czy Kolejorzowi potrzebny jest nowy trener. Mariusz Rumak spać spokojnie jednak nie może. Zbyt wiele szwankuje w grze drużyny, zbyt dużo ma ona słabych punktów.
Sprawdź też: Oceniamy piłkarzy po spotkaniu Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Gdy w sobotę w meczu z Lechią szczęścia mu zabraknie, znowu zaczną się dyskusje czy warto zatrudnić Waldemara Fornalika czy może Jana Urban.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?