12-letni Hubert Nowaczyk, bramkarz Kłosa Zaniemyśl, dwukrotnie już znalazł się w szpitalu, po tym jak w trakcie sobotniego meczu rozgrywanego w Poznaniu z miejscowym Salosem przewróciła się na niego bramka. W Śremie lekarze rozpoznali u niego wstrząs mózgu.
Jego zdrowiu i życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Trudno jednak powiedzieć, że zagrożenia nie było. Rodzice 12-latka oskarżają klub o zaniedbanie, którym było niewłaściwe zabezpieczenie bramki. Do wypadku doszło na boisku przy ulicy Gdańskiej. Sprawę bada poznańska policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!