Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14-latka była tak pijana, że mogła umrzeć

Jakub Czekała
15.12.2016 gdansk, teatr wybrzeze - warsztat rekwizytora , rekwizytornia  fot. karolina misztal/polska press dziennik   baltycki
15.12.2016 gdansk, teatr wybrzeze - warsztat rekwizytora , rekwizytornia fot. karolina misztal/polska press dziennik baltycki Fot. Karolina Misztal
Upojona alkoholem czternastolatka trafiła do szpitala. Piła wódkę wraz z czterema niewiele starszymi kolegami. Było o krok od tragedii.

Grupa nastolatków w wieku 14 i 15 lat postanowiła spotkać się w domu jednego z nich. W pewnej chwili młodzi sięgnęli po alkohol. Najwięcej wypiła jedyna w gronie dziewczyna. W pewnym momencie 14-latka poczuła się na tyle źle, że jej koledzy postanowili wezwać dorosłych. Ci, nie zastanawiając się długo, zadzwonili na pogotowie. Prócz ratowników medycznych, na miejsce przyjechali również policjanci, bo dziewczynka mówiła, że mogła zostać wykorzystana seksualnie przez kolegów.

Rzecznik grodziskiej policji Kamil Sikorski potwierdził, że funkcjonariusze interweniowali w związku ze zdarzeniem w gminie Rakoniewice: - W chwili interwencji policjantów dziewczyna była całkowicie zdezorientowana, krzyczała i nie do końca pozwoliła się zbadać. Wstępnie zachodziło nawet podejrzenie, że dziewczyna mogła paść ofiarą przestępstwa na tle seksualnym. W późniejszych czynnościach policjanci jednak tę wersję wykluczyli - mówi Kamil Sikorski.

I dodaje: - Całą sprawę będziemy prowadzić pod kątem demoralizacji młodzieży. Sprawdzamy jeszcze, czy podczas spotkania w ogóle mogło dojść do jakichkolwiek innych czynności seksualnych. Wszyscy uczestnicy spotkania będą przesłuchani. Na razie nie wiadomo, jak młodzi ludzie weszli w posiadanie wódki. - Pięcioro nastolatków znajdowało się pod wpływem alkoholu, jednak to właśnie 14-latka wypiła najwięcej. Była w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, które mogło zagrażać jej życiu. Karetka zabrała ją do nowotomyskiego szpitala, gdzie spędziła kilka dni. Na szczęście wszystko skończyło się na strachu - dodał policjant.

Demoralizacja młodzieży poniżej 18. roku życia w powiecie grodziskim spada. Przypadków spożywania alkoholu, palenia papierosów, wandalizmu, ucieczek ze szkoły czy z domu odnotowuje się mniej. Każdorazowo taką sprawę kierowano do sądu rodzinnego.

- Warto podkreślić, że są to przypadki, które nam zgłoszono. O wielu z pewnością siłą rzeczy nie wiemy. Problem picia wśród nieletnich istnieje. Dlatego też tak ważna jest tu rola rodziców, opiekunów, by interweniowali. Pilnowali swoje dzieci. My oczywiście staramy się być wsparciem, działać prewencyjnie poprzez pogadanki i spotkania w szkołach - mówi Kamil Sikorski.

- W powiecie nowotomyskim od stycznia do października tego roku odnotowano 25 przypadków demoralizacji nieletnich i trzy zdarzenia, w których nieletni pili alkohol - dodaje rzecznik KPP Przemysław Podleśny.

Zobacz też: 7 promili alkoholu u bezdomnego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski