Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 przedszkoli zagrożonych. Dzisiaj mają być pieniądze

Katarzyna Kamińska
Dzieci z przedszkola w Głuchowie nie muszą się na razie martwić – ich pani nie odejdzie z pracy, bo... ma emeryturę
Dzieci z przedszkola w Głuchowie nie muszą się na razie martwić – ich pani nie odejdzie z pracy, bo... ma emeryturę Familijny Poznań
120 osób czeka na wypłatę w przedszkolach Familijnego Poznania w całej Wielkopolsce. Fundacja od maja nie otrzymała wszystkich pieniędzy z urzędu pracy. 50 przedszkolom zagroziło zamknięcie, a fundacji bankructwo.

- Ostatnią wypłatę dostałyśmy 14 maja - mówi Elżbieta Jóźwiak z przedszkola w Głuchowie pod Poznaniem.

O sprawie pisaliśmy w maju - fundacja nie mogła się wówczas doczekać pieniędzy z II transzy dofinansowania. Pieniądze - ponad dwa miliony złotych - miały wpłynąć na jej konta pod koniec maja. - Podwykonawcy nie mogąc się doczekać pieniędzy, grożą nam procesami sądowymi - mówił wówczas Mateusz Krajewski, wiceprezes fundacji. - Ludzie nie dostają pensji.

Dzięki projektowi w samym województwie wielkopolskim powstało 50 przedszkoli na terenach wiejskich, zatrudnienie znalazło 120 osób, a ponad 800 dzieci - szansę na edukację przedszkolną.
Od maja w sytuacji fundacji zmieniło się niewiele. Z pieniędzy, które miała otrzymać, na jej konto wpłynęło około 25 proc., czyli 480 tys. zł. - Wydaliśmy te pieniądze w jeden dzień - mówi dzisiaj Krajewski. - A tymczasem mieliśmy już jeden proces w sądzie, odsetki w ZUS-ie urosły potężne, nie ma dnia, żeby nie dzwonił ktoś i zwalniał się z pracy. Niedługo tak pociągniemy.

Z pracy zrezygnowało dotychczas kilkanaście osób. - Jestem emerytką, więc dla mnie jest to dochód dodatkowy - mówi Elżbieta Jóźwiak z Głuchowa. - Ale dla kogoś, kto tylko z pracy w przedszkolu musi się utrzymać, to musi być duży problem.

Dofinansowanie na "zmniejszanie nierówności w stopniu upowszechnienia edukacji przedszkolnej" otrzymało w Wielkopolsce 16 beneficjentów. Więszość z nich jest już na etapie ostatecznych rozliczeń. Kwota żadnego z nich jednak nie przekroczyła miliona złotych. Familijny Poznań ma otrzymać w sumie niemal 5 mln zł.

Za regulowanie zobowiązań w stosunku do beneficjentów odpowiada w Wielkopolsce Wojewódzki Urząd Pracy. - W umowach mamy zapis, że pieniądze przelewamy, jeśli dysponujemy środkami - powiedział Krzysztof Urbański, wicedyrektor ds. funduszy WUP Poznań. - Pieniądze na koncie skończyły nam się pod koniec maja. Wynika to z sytuacji budżetu państwa - dodawał.

Co innego usłyszeliśmy jednak w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. - Na koniec czerwca WUP w Poznaniu dysponował środkami w wysokości ponad 21 mln zł, z czego wydatkował jedynie (...) 44 proc. - odpowiadają tymczasem ministerialni urzędnicy. - Pozostało mu ponad 12 mln zł, do których należy doliczyć środki przekazane 10 lipca. (...) Według naszych informacji, WUP w Poznaniu dysponuje kwotą 21 115 129,42 zł.

Na pytanie dlaczego mimo posiadanych na koncie pieniędzy fundacja nie otrzymała pozostałej kwoty, usłyszeliśmy, że... otrzyma je dzisiaj. - Łącznie z tymi pieniędzmi do końca lipca Fundacja Familijny Poznań otrzyma 1,8 mln złotych - mówi Bernadetta Ignasiak, główny specjalista ds. komunikacji medialnej WUP w Poznaniu. - Jeśli rozliczy 70 procent wypłaconych przez WUP pieniędzy, to ma szansę otrzymać kolejną transzę, jeszcze w sierpniu.

- Ze trzy dni zajmie nam popłacenie wszystkich zaległości - mówi Krajewski. - I w ciągu następnych kilku złożymy do WUP wniosek o płatność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski