Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agresywna rowerzystka, która zaatakowała niedowidzącą nastolatkę skazana. Jest prawomocny wyrok

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Sąd Okręgowy utrzymał dziś wyrok roku prac społecznych. Zmieniono jednak wysokość nawiązki, jaką ma zapłacić pokrzywdzonej nastolatce - z dwóch do czterech tysięcy złotych.
Sąd Okręgowy utrzymał dziś wyrok roku prac społecznych. Zmieniono jednak wysokość nawiązki, jaką ma zapłacić pokrzywdzonej nastolatce - z dwóch do czterech tysięcy złotych. JP
Kobieta, która potrąciła rowerem niedowidzącą i niedosłyszącą nastolatkę została prawomocnie skazana. Za swoje zachowanie ma przez rok wykonywać prace społeczne i zapłacić dziewczynie 4 tys. złotych zadośćuczynienia.

O sprawie pisaliśmy już kilka razy. 12 maja 2022 roku, 16-letnia wtedy Maja szła z koleżanką do szkoły, kiedy nagle na skrzyżowaniu ul. Jerzego i Wierzbięcice została potrącona przez przejeżdżającą obok rowerzystkę.

Maja jest osobą niedowidzącą i niedosłyszącą. Na potrącenie nawet nie zareagowała.

- Stwierdziłam, że nie jest to coś, co mogłoby mi przeszkadzać. Później stanęłyśmy przed przejściem dla pieszych i czekałyśmy, aż będziemy mogły spokojnie przejść. Nagle usłyszałam huk, odwróciłam się i zobaczyłam, że kobieta rzuciła rower na płot. Podbiegła do mnie, chwyciła mnie za włosy i zapytała, czy jestem normalna, po czym rzuciła mną o chodnik. Kiedy Aleksandra starała się ją uspokoić, tłumacząc, że jestem osobą niepełnosprawną, zaczęła na mnie krzyczeć, że ja na pewno wszystko widzę. Później wsiadła na rower i pojechała, a ja będąc w szoku, ledwo podniosłam się z chodnika

- relacjonowała w sądzie Maja Sobczak.

Czytaj też: Rowerzystka potrąciła niedowidzącą nastolatkę, a potem ją zaatakowała

Oskarżona o naruszenie ciała nastolatki, nie przyznała się do winy. Anna D.-H. mówiła w sądzie, że to ona jest ofiarą, a Maja chciała ją... zabić.

W wersję kobiety nie uwierzył sąd, 2 marca uznając ją za winną i skazał na karę 1 roku ograniczenia wolności w postaci wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Rowerzystka otrzymała też nakaz zapłaty 2 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonej i zakaz zbliżania się do nastolatki.

Wyrok nie był jednak prawomocny. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego.

Jak podaje Radio Poznań, w piątek, 16 sierpnia, kobieta prawomocnie została uznaną za winną.

- Działanie oskarżonej świadome, w pełni zamierzone, spowodowało u pokrzywdzonej określone obrażenia ciała. Słusznym jest także ustalenie sądu pierwszej instancji, że ten czyn oskarżonej miał charakter chuligański. Nie było żadnego powodu, by oskarżona wykazała taką reakcję i takie zachowania, jakich się dopuści, jakie zostały jej przypisane

- mówiła sędzia Dorota Maciejewska-Papież, cytowana przez Radio Poznań.

Sąd Okręgowy utrzymał dziś wyrok roku prac społecznych. Zmieniono jednak wysokość nawiązki, jaką ma zapłacić pokrzywdzonej nastolatce - z dwóch do czterech tysięcy złotych.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski