Aktywiści z Obozu dla Klimatu: Działania policji były niewspółmierne do naszego pokojowego protestu

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Kilkudziesięciu aktywistów z całej Polski przyjechało do Konina, by dać wyraz sprzeciwu wobec planom prowadzenia dalszej polityki węglowej.Przejdź do następnego zdjęcia ----->
Kilkudziesięciu aktywistów z całej Polski przyjechało do Konina, by dać wyraz sprzeciwu wobec planom prowadzenia dalszej polityki węglowej.Przejdź do następnego zdjęcia ----->Obóz dla Klimatu 2020
W sobotę grupa ok. 150 aktywistów z całej Polski wzięła udział w Obozie dla Klimatu w rejonie Konińskiego Zagłębia Węgla Brunatnego. Protestowali przeciwko prowadzeniu polityki węglowej, a także działaniom ZE PAK SA, do których kopalnie należą. Niektórym osobom udało się wejść na teren odkrywki Drzewce i zablokować na krótki czas jej pracę. Grupa szybko została rozbita przez kordon policji. Aktywiści zwracają uwagę, że działania służb były niewspółmierne do ich pokojowego protestu.

- Malownicza dziura w ziemi, którą widzicie pochłonęła ponad 500 hektarów terenu, zniszczyła bezpowrotnie pierwotny ekosystem i zrujnowała miejscowy krajobraz. Pozwalając na dalsze wydobycie i spalanie węgla nie zatrzymali katastrofy klimatycznej - pisali na Facebooku aktywiści z Obozu dla Klimatu, którym udało się dostać na teren odkrywki Drzewce.

Czytaj: Obóz dla Klimatu 2020: Zablokują kopalnię w Koninie? Akcja obywatelskiego nieposłuszeństwa w obronie klimatu i środowiska

Obóz dla Klimatu: Działamy bez przemocy

Sobotni protest miał na celu zwrócić uwagę na negatywne działanie odkrywek węgla. Był też próbą blokady działań kopalni w rejonie Konińskiego Zagłębia Węgla Brunatnego. To udało się jedynie 20 aktywistom.

- To był akt obywatelskiego nieposłuszeństwa. Nasz protest był jednak pokojowy, co podkreślaliśmy na każdym kroku i uczulaliśmy nowe osoby, które do nas dołączyły w tym roku. Działamy bez przemocy, nie niszczymy też żadnego sprzętu, nawet po wejściu na teren kopalni

- podkreśla Ola Polerowicz z Obozu dla Klimatu.

Czytaj: Aktywiści Obozu dla Klimatu przerwali pracę kopalni węgla brunatnego pod Koninem. "Bronimy nadrzędnych wartości". Interweniowała policja

Aktywiści biorący udział w sobotnich wydarzeniach zwracają jednak uwagę, że działanie policji były niewspółmierne.

- Policji było bardzo dużo, nad naszymi głowami latał helikopter, była policja konna. Przez godzinę jedna z grup aktywistów była zablokowana na ulicy. Funkcjonariusze nie mieli żadnego powodu, by nas zatrzymywać i legitymować - mówi Polerowicz.

Policja karała mandatami

Na szczęście nie doszło do sytuacji sprzed roku, gdzie doszło do starć z policją, a jedna z osób protestujących została oskarżona o naruszenie nietykalności policjanta.

- W tym roku policja nie użyła wobec nas gazu. Jednak osoby, które zostały zatrzymane po wejściu na teren z kopali były powalane na ziemię, zakładano im też kajdanki - mówi aktywistka.

Funkcjonariusze ukarali też niektórych aktywistów mandatami 100 i 50-złotowymi.

- 36 osób popełniło wykroczenia: naruszenie porządku publicznego i nie wykonywanie poleceń policjantów. To w znacznej mierze osoby, które weszły na teren kopalni - mówi mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Czytaj: W regionie konińskim skończy się wydobycie węgla? Spółka ZE PAK chwali się spadkiem emisji CO2

Podkreśla, że trwająca ponad godzinę blokada jednej z grup aktywistów była podyktowana ich niechęcią do wylegitymowania się funkcjonariuszom. - Nie chcieli podać swoich danych personalnych i okazać dokumentów tożsamości. Sytuacja dotyczyła osób, które zmierzały w stronę kopalni, a ich intencje były jasne: blokadę urządzeń wydobywczych - mówi Borowiak.

Dementuje, by działania policji były prowadzone na wyrost, albo były zbyt brutalne.

- Udział w akcji brali przede wszystkim policjanci z prewencji i ruchu drogowego, ale byli też funkcjonariusze z pionu kryminalnego - tłumaczy rzecznik.

ZOBACZ TEŻ:

Jak wynika z danych GUS dotyczących zieleni miejskiej Poznań jest metropolią, w której 20 proc. terenu miasta zajmują lasy gminne, parki i zieleń uliczna. Niestety, przy bliższej analizie okazuje się ta zieleń w mieście faktycznie jest, ale albo na jego obrzeżach, albo tam, gdzie nie ma mieszkańców. Zobacz, w których dzielnicach Poznania jest najwięcej zieleni, a gdzie najmniej ---->

Zobacz, gdzie w Poznaniu najbardziej brakuje zieleni. Są uli...

Jak wynika z prognoz ilości opadów i parowania według wskaźnika Palmera pod koniec stulecia południe Europy oraz tereny rolnicze będą znajdować się w permanentnym stanie ekstremalnej suszy. Polska będzie przypominać najcieplejsze regiony Hiszpanii, a Hiszpania zamieni się w pustynię. Dotkliwe skutki suszy odczuwamy już dziś. Zobacz, dlaczego Polska wysycha --->

Katastrofy klimatycznej nie można już zatrzymać. Za 50 lat P...

Sprawdź też:

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie