Tegoroczne Ale Kino! otworzył dyrektor Jerzy Moszkowicz, zapraszając do uroczystego przecięcia symbolicznej wstęgi kilkuletnią Julię z festiwalowej widowni oraz m. in. zastępcę prezydenta Poznania Jędrzeja Solarskiego.
Platynowe Koziołki, honorowa nagroda wręczana wybitnym twórcom kina dla młodych widzów, trafiły do Kanadyjczyka Rocka Demersa, który tworzy od ponad trzech dekad. Jego filmy, z których najbardziej znana jest seria „Tales for All”, pozbawione są przemocy i poruszają tematy bliskie młodym ludziom.
- Mój pierwszy film był po francusku, bo pochodzę z prowincji Quebec. Drugi po angielsku, ponieważ jestem Kanadyjczykiem. Trzeci zrobiłem po polsku, bo uważam się za obywatela świata - mówił Demers, nawiązując do „Cudownego dziecka” w reżyserii Waldemara Dzikiego, które współprodukował.
Drugim z laureatów Platynowych Koziołków jest w tym roku Jacek Adamczak, autor takich filmów jak m.in. „Baśnie i bajki polskie” i „14 bajek z królestwa Lajlonii”.
Właściwą część festiwalu rozpoczął seans filmu „Bitwa na śnieżki”. Animacja wyreżyserowana przez Jean-François Pouliota i François Brissona to remake amerykańskiego filmu aktorskiego z lat 80.
Ale Kino! Co warto zobaczyć?
Poza Multikinem 51, seanse odbywają się również w Nowym Kinie Pałacowym (CK Zamek) oraz w budynku Sceny Wspólnej przy ul. Brandstaettera 1.
Ważnym punktem programu Ale Kina! będzie konkurs. W tym roku zanotowano kolejny rekord. Nadesłano 3765 filmów, spośród których wybrano 50 długich i 100 krótkich metraży. Powalczą one o Złote Koziołki przyznawane przez międzynarodowe jury. Swoje nagrody - Marciny i Marcinki przyznają również młodzieżowe i dziecięce składy jurorskie.
Dziś warto zabrać najmłodszych na seans „Villadsa” w reżyserii Norwega Frederika Meldala Nørgaarda (M51, g. 9.30). O tej samej porze, starsi widzowie mogą wybrać się na inną norweską produkcję. „W zwierciadle, niejasno” Jespera W. Nielsena to historia przyjaźni ciężko chorej Cecilie z... aniołem. Kiedy wszyscy śpią, oboje prowadzą długie rozmowy o metafizyce (Nowe Kino Pałacowe). „Dzień, w którym mój ojciec został krzakiem” Nicole van Kilsdonk (M51, 9.30) to jeden z kilku filmów na tegorocznym festiwalu, które łączy tematyka wojny widzianej oczami młodego człowieka.
We wtorek warto wybrać się na „Urban Hymn” Michaela Caton-Jonesa o przebywającej w poprawczaku Leanne, która jako ścieżkę resocjalizacji odkrywa śpiew (M51, g. 19.30).
34. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! potrwa do 4 grudnia. Bilety na seanse kosztują od 1 do 8 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
