– Takiego pokroju zawodniczka jeszcze w naszym klubie nie występowała. Śmiem twierdzić, że będzie to też najlepsza koszykarka w naszej lidze z doświadczeniem w WNBA. Jeśli ona nie zmieni oblicza zespołu, to znaczy, że nie ma już w tym sezonie dla nas ratunku – przyznał Łukasz Zarzycki, wiceprezes Enei AZS Poznań. Podkreślił on także, że nie jest to transfer nieprzemyślany, bo Carter już wcześniej była przymierzana do akademiczek.
Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze
– Już od dłuższego czasu przyglądaliśmy się tej zawodniczce wraz z trenerem. Chcieliśmy ją już pozyskać w poprzednim sezonie, w którym debiutowała na parkietach WNBA. Teraz nam się to wreszcie udało – dodał Zarzycki.
Odniósł się on także do całościowych działań z ostatnich tygodni i do konieczności przebudowy drużyny w trakcie sezonu.
– Pożegnaliśmy się z naszymi zawodniczkami z USA, ze względu na bilans zwycięstw i porażek. Nie jest on zadowalający, musieliśmy coś zmienić, bo mimo dobrej gry, brakuje nam zwycięstw. Dziękuję zarówno Danielle McCray, jak i Tayi Davis Reimer oraz Katarzynie Trzeciak za reprezentowanie akademickich barw i życzę im powodzenia w nowych klubach – zakończył wiceprezes Enei AZS.
Warto jeszcze powiedzieć o liczbach mierzącej 170 cm zawodniczki. W poprzednim roku w WNBA Carter miała średnią punktów powyżej 14. Z kolei w tureckim Elazig i izraelskim Maccabi Ra’anana w poprzednim sezonie mogła się pochwalić średnią punktów powyżej 16. W zespole ze wschodniej Anatolii w Turcji rozegrałaby na pewno więcej niż trzy spotkania, ale na przeszkodzie stanęła jej kontuzja kostki.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?