Czujesz się bardziej Polską czy Niemką?
Anna Nova: Czuję się Polką i Niemką. Polską Niemką i niemiecką Polką.
Kiedy wyemigrowałaś?
Anna Nova: Emigrowałam… podwójnie. Jako 13-letnie dziecko z rodzicami do Niemiec, a potem, po kolejnych 13 latach wróciłam do Polski.
Ja bym to nazwał raczej powrotem…
Anna Nova: Nie, to była druga emigracja. Gdy wróciłam do Polski także nie mogłam się odnaleźć, choć całe lata o tym marzyłam, będąc w Niemczech. Nagle marzenie się spełniło, wróciłam do mojego kraju i miasta, a jednak zderzenie z rzeczywistością było silne.
Dlaczego?
Anna Nova: W Niemczech tęskniłam za środowiskiem, w którym się wychowałam - szkołą muzyczną w Poznaniu. Wszystko się tam kręciło wokół muzyki, śpiewania, występów, wyjazdów, w wieku 11 lat miałam za sobą występ w operze w "Czarodziejskim flecie". To był mój świat, z którego zostałam wyrwana - wylądowałam w zwykłej szkole, nie rozumiałam języka. Z drugiej strony mój charakter ukształtował się dopiero w Niemczech. Z czasem znów zetknęłam się z muzyką, chodziłam na zajęcia w berlińskim Julius Stern Institut, choć tam bardziej liczyła się nauka gry na fortepianie niż śpiew. W wieku 16 lat odkryłam dla siebie taniec i w tym kierunku kontynuowałam wykształcenie.
Prawdziwy emigrant zaliczyć pracę na zmywaku…
Anna Nova: Akurat na zmywaku nie pracowałam, ale sprzedawałam odzież w sklepie, byłam też kelnerką. Wykonywałam różne prace, żeby sobie dorobić, ale w końcu od 2002 roku utrzymywałam się już tylko z profesjonalnego śpiewania. W 2004 roku wróciłam do Polski.
Kiedy pojawił się pomysł na płytę o emigracji?
Anna Nova: W 2006 roku dojrzałam do nagrania swoich piosenek, ale dopiero spotkanie z piszącą teksty Elą Madreiter przyniosło przełom. Ona też mieszka na obczyźnie, w Austrii, więc gdy ja opisywałam jej swoje rozterki i przeżycia z Niemiec i Polski, ona - doskonale je rozumiejąc - odpowiadała mi tekstami piosenek. W końcu, gdy padło pytanie jak to wszystko nazwać, uświadomiłyśmy sobie, że wyszła nam płyta o emigracji. W ślad za tym pojawiła się też koncepcja, żeby był to podwójny album: na pierwszej płycie po polsku, na drugiej po niemiecku. Wałczyłam o to długo z Polskim Radiem.
Dlaczego ci tak na tym zależało?
Anna Nova: Bo ja naprawdę jestem polską Niemką i niemiecką Polką. Gdyby teraz usiadł z nami Niemiec, gwarantuję Ci, żebym nawet nie zauważyła w jakim języku mówiąc do kogo: mam je oba w sobie, myślę i po polsku i po niemiecku. Z moją współlokatorką, też Polką po 10 latach w Niemczech, miałyśmy ostatnio taki dialog: "Idę do kina", "To viel spass", "Ich tobie auch". (śmiech)
Kilka milionów Polaków na emigracji doświadcza podobnych problemów. Jak sobie z nimi poradzić?
Anna Nova: Dużo młodych ludzi wyjeżdża z myślą, że tam gdzie jadę będzie lepiej, zarobię więcej pieniędzy itd. Żyjąc w Polsce nie zdają sobie sprawy jak głęboki jest ich związek z Polską. Własny patriotyzm dociera do nich tak naprawdę dopiero na obczyźnie. Oczywiście nie jest tak ze wszystkimi - wiele osób mówi sobie raczej: "W końcu się wyrwałem".
"Polską" płytę kończysz przeróbką "Nie pytaj o Polskę" Grzegorza Ciechowskiego…
Anna Nova: …a niemiecką "Take Me Home" Phila Collinsa - to moja odpowiedź na poszukiwanie domu. Utwór Ciechowskiego jest z kolei odpowiedzią na pytanie "Dlaczego wróciłaś?". Mówię wtedy: "Nie pytaj o Polskę"…
Trasę koncertową zaczynasz w Niemczech, pod koniec października wracasz do Polski. Rozumiem, że język dostosujesz do widowni?
Anna Nova: Otóż nie. I w Niemczech i w Polsce wykonuję je w obu językach… jednocześnie. Chciałabym propagować język niemiecki w Polsce i polszczyznę za zachodnią granicą i to nie tylko koncertami. Wiosną, na bazie płyty powstanie program edukacyjny z udziałem uczelni z Polski i Niemiec.
21 października, na koniec trasy po Niemczech Anna Nova wystąpi w Berlinie na wspólnym koncercie z Czesławem Mozilem (także emigrantem). 26 października zobaczymy ją w poznańskim klubie Blue Note.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?