Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Bezdomni z dworca rozpełzną się po okolicy" - mieszkańcy nie zgadzaja się na przytulisko

Bogna Kisiel
Mieszkańcy, którzy licznie wzięli udział w spotkaniu, nie zgadzają się na przytulisko
Mieszkańcy, którzy licznie wzięli udział w spotkaniu, nie zgadzają się na przytulisko Grzegorz Dembiński
Dlaczego tu? - pytają oburzeni mieszkańcy kamienic, znajdujących się w sąsiedztwie budynku przy ul. Śniadeckich 12. To tutaj Caritas Archidiecezji Poznańskiej chciałby poprowadzić przytulisko dla osób bezdomnych.

Rada Osiedla Św. Łazarz zorganizowała spotkanie przed budynkiem, w którym miałaby się mieścić "ogrzewalnia".
- Bezdomnych mamy już w parku Wilsona, załatwiają swoje potrzeby, śpią na ławkach. To nie jest fajne, gdy idzie się tam z dzieckiem na spacer - podkreśla jedna z mieszkanek. I dodaje, że przytulisko przyciągnie w tę okolicę jeszcze więcej osób. Dlatego ludzie nie zgadzają się na jego utworzenie. Wskazują, że deweloper, który buduje na dworcu galerię handlową chce się pozbyć bezdomnych, a problem podrzucić im.

Rada Osiedla Św. Łazarz zwróci się do ZKZL i PKP o wskazanie innej lokalizacji dla ogrzewalni

Maria Łazarz z rady osiedla przypomina, że w przytulisku może przebywać w godz. 18-8 do 50 osób na dobę. Na nocleg mogą liczyć także osoby pod wpływem alkoholu. W dzień będzie tu funkcjonować jadłodajnia. Planuje się też uruchomienie pracowni terapii oraz ambulatorium, które obejmie pomocą medyczną bezdomnych. - Te osoby będą się tutaj kręciły cały czas - twierdzi M. Łazarz. - Miejsce na przytulisko zostało źle wybrane.

Zdaniem mieszkańców, takie sąsiedztwo spowoduje spadek wartości mieszkań i zagraża ich bezpieczeństwu.
- Mamy już nieciekawe doświadczenia - przypomina Bart-łomiej Molenda ze wspólnoty w budynku przy ul. Głogowskiej i Śniadeckich. - Zabrudzone klatki schodowe, na których się bezdomni załatwiają. Raz jeden zasnął z papierosem na drewnianych schodach, na trzecim piętrze.

Marek Milewski, komendant Komisariatu Policji Poznań Targi zapewnia, że jeśli powstanie przytulisko i będą zdarzać się incydenty, to policja z pewnością natychmiast zareaguje. Ale musi o tym wiedzieć, otrzymać zgłoszenie. Mieszkańcy nie wierzą jednak w deklaracje policji.

- Czy nie jest bezpieczniej dla państwa, gdy zorganizowany ośrodek przejmie bezdomnych? - pyta Elżbieta Dybowska, zastępca dyrektora wydziału zdrowia i spraw społecznych. A Wiesława Cieślik z Ośrodka dla Bezdomnych przy ul. Michałowo dodaje:
- Tego problemu się nie pozbędziecie. Ci ludzie pozostaną na klatkach. Do nas nie dojadą, bo jest za daleko.

- Bezdomni z dworca się rozpełzną po najbliższej okolicy - zgadza się Michał Tomczak, szef komisji zdrowia Rady Miasta. - Jakieś miejsce trzeba dla nich stworzyć.

Wojciech Wośkowiak, przewodniczący rady osiedla i radny Poznania zadeklarował, że rada wystąpi do ZKZL i PKP o wskazanie innego miejsca na przytulisko.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski