Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa S5 ruszyła. Są kłopoty

Robert Domżał
W okolice Srocka trafiają spychacze i koparki. Na drogach gminnych pojawiły się TIR-y i niskopodłogowe naczepy
W okolice Srocka trafiają spychacze i koparki. Na drogach gminnych pojawiły się TIR-y i niskopodłogowe naczepy archiwum UMiG Stęszew
Wraz z rozpoczęciem budowy S5 między Komornikami a Wronczynem zaczęły się problemy z ciężarówkami rozjeżdżającymi lokalne drogi.

Włoskie konsorcjum zaczyna budować drogę S5 w stronę Wrocławia. Wykonawca ma 22 miesiące na zbudowanie 16-kilometrowego odcinka S5 od Komornik w kierunku stolicy Dolnego Śląska. Oprócz jezdni, włoskie firmy zbudują trzy węzły drogowe i 17 obiektów inżynierskich.

Wraz z pojawieniem się ciężarówek transportujących koparki i spychacze, zaczęło się rozjeżdżanie gminnych dróg.

- Postawiliśmy znak ograniczenia nośności, ale kierowca ciężarówki przejechał drogą, nie zważając na znak. Nie pozwolę na rozjeżdżanie naszych dróg, bo po zakończeniu budowy S5, nikt nam nie pomoże ich odbudować. Będę wzywał policję - mówi Włodzimierz Pinczak, burmistrz Stęszewa. Samorządowiec podkreśla, że nie jest przeciwko budowie trasy S5, ale nie może się ona odbywać kosztem lokalnych społeczności.

Gminnymi drogami będzie dowożony piasek ze żwirowni w gminie Stęszew i tłuczeń ze stacji kolejowej w Palędziu.

Gminy Komorniki, Dopiewo i Stęszew chcą, by wykonawca podpisał z nimi i starostwem powiatowym porozumienie określające, z jakich dróg będzie korzystał. W umowie ma być również określony sposób oznakowania pojazdów wykonawcy.

- Chcemy, by oprócz oznakowania pojazdów, kierowcy mieli w kabinach dokument upoważniający ich do przejazdu uzgodnionymi z nami drogami - dodaje Tomasz Łubiński, wicestarosta poznański.

Zarząd Dróg Powiatowych wykonał badania stanu technicznego odcinków, którymi mają jeździć wywrotki z materiałami budowlanymi. Po zakończeniu budowy, drogi dojazdowe mają być wyremontowane.

- Wykonawca musi zrekompensować mieszkańcom hałas i kurz, na jakie będą oni narażeni przez czas budowy. Będziemy domagali się wykonania nakładek na wskazanych odcinkach - wyjaśnia T. Łubiński.

W czwartek odbyło się w tej sprawie spotkanie przedstawicieli trzech gmin, starostwa powiatowego i GDDKiA, która reprezentuje wykonawcę.

- Spotykamy się, by dowiedzieć się, jakie uwagi i zastrzeżenia, co do pracy wykonawcy mają samorządy - mówi Danuta Hryniewicka, zastępca dyrektora GDDKiA w Poznaniu.

Kiedy zawarte zostanie porozumienie nie wiadomo. Budowa ma się rozpocząć na dobre w październiku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski