Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowana cynkownia podzieliła Trzciankę

Małgorzata Linettej, Michał Nicpoń
Mariusz Gawrych uważa, że budowana cynkownia może zagrozić środowisku
Mariusz Gawrych uważa, że budowana cynkownia może zagrozić środowisku Michał Nicpoń
Belgijska firma Joskin Polska chce zbudować w Trzciance cynkownię. Zakład ma stanąć 100 metrów od jeziora Sarcz, a kilometr od innego akwenu - Logo. Władze miasta się cieszą, bo nowy zakład ma zatrudnić 70 osób. Miejscowi ekolodzy biją na alarm: cynkownia zniszczy nam środowisko!

Członkowie Stowarzyszenia Ekologicznego przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance, chcą wyjaśnienia przyczyn decyzji burmistrza Marka Kupsia, który - ich zdaniem - zbyt pochopnie wydał pozwolenie na budowę zakładu o negatywnym wpływie na środowisko. Napisali list otwarty z pytaniami do szefa gminnego samorządu.

- Jesteśmy oburzeni tym, że po ponad dwóch latach informowania nas o planach budowy w tym miejscu nieszkodliwej hali magazynowej, nagle, w tym roku, okazało się, że ma to być cynkownia - mówi Mariusz Gawrych, szef trzcianeckiego SEPZN. - Mało tego, burmistrz z niezwykłą łatwością wydał zezwolenie na tę inwestycję, mimo że w raporcie oddziaływania na środowisko są zastrzeżenia.

Lista zarzutów wobec burmistrza jest długa. Wśród nich znalazł się brak szerokiej konsultacji społecznej w sprawie tej inwestycji, mimo że raport o wpływie inwestycji na środowisko to zalecał.

- Stosowne ogłoszenia, zgodnie z przepisami, zostały umieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie internetowej urzędu, a także na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Miejskim oraz na ulicy Gorzowskiej, a więc w miejscu inwestycji. Nie wpłynęły żadne uwagi, czy protesty - podkreśla burmistrz.
- To wykręty - twierdzi Mariusz Gawrych. - Takie ogłoszenia to nie jest szeroka konsultacja społeczna!

To jednak nie największy zarzut. Brak planów budowy oczyszczalni ścieków, mimo że zakład ma zużywać ponad 2 mln litrów wody rocznie, znacznie bardziej niepokoi ekologów.

Kwestię ścieków podnoszą także inni mieszkańcy.
- Wydaje mi się dziwne, że przy takim zakładzie nie ma oczyszczalni - twierdzi Krzysztof Sieradzki, mieszkający w Trzciance prokurator w stanie spoczynku. - Trudno uwierzyć, że woda bez końca krążyć będzie w obiegu zamkniętym. Poza tym, uważam, że lokalizacja nad jeziorami jest niefortunna.
- Wszędzie, ale nie tam - podkreśla Andrzej Cija, radny Trzcianki. - Nie jesteśmy przeciwni budowie cynkowni w Trzciance, ale chodzi o miejsce, w którymona ma powstać. Burmistrz Marek Kupś nie widzi w tym nic niepokojącego.

- W granicach Trzcianki leżą cztery jeziora, a miasto otoczone jest lasami. Jakakolwiek inna lokalizacja mogłaby spowodować podobne reakcje - ripostuje. - Z jednej strony jesteśmy w tak szczęśliwym położeniu, dzięki któremu nasze miasto jest atrakcyjne turystycznie, a z drugiej musimy szukać kompromisów między rozwojem a ochroną naturalnego środowiska. I to jest taki kompromis - dodaje Kupś.

Ekolodzy podnoszą jeszcze inny problem. Wspomniany raport nie określa wpływu na środowisko inwestycji, bo... nie ma możliwości dokładnego oszacowania przyszłych strat ekologicznych. Oparto się więc na zapewnieniach inwestora, że cynkownia szkodliwa nie będzie.

- W całej Europie funkcjonuje wiele takich zakładów. W żadnym nie dzieje się nic złego. Tak będzie również w Trzciance - uspokaja René Xavier Gerard, dyrektor Joskin Polska. Podobne zapewnienia składał zresztą wcześniej samemu burmistrzowi Trzcianki.

- Otrzymaliśmy informację, że przy budowie cynkowni wykorzystane zostaną najlepsze dostępne technologie - przyznaje Marek Kupś. - Nie jest jednak prawdą, że zgadzając się na realizację inwestycji, opierałem się jedynie na takim zapewnieniu. Zgodnie z przepisami przygotowany został raport oddziaływania na środowisko, z którym zapoznały się zarówno Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Poznaniu, wydając pozytywne opinie - dodaje.

Kilka pytań z listu do burmistrza

- Co skłoniło Pana do wyrażenia zgody na tę inwestycję firmy Joskin?
- Dlaczego w takiej lokalizacji? (...) Cynkownia Joskinu najprawdopodobniej zniszczy te jeziora. Oceniamy to na podstawie "Raportu środowiskowego" sporządzonego przez firmę Biosan, naszym zdaniem sporządzonym tendencyjnie i zawierającym wiele niejasności i sprzeczności.
- Dlaczego nie skonsultował Pan swoich poczynań nawet z Radą Miasta, mimo iż nawet raport zalecał takie postępowanie?
- Dlaczego nie podał Pan swojej decyzji do publicznej wiadomości, mimo obowiązku wynikającego z przepisów prawa oraz zdrowego rozsądku, iż największa inwestycja w Trzciance jest przeprowadzana bez wiedzy mieszkańców.
- Dlaczego nie odpowiada Pan na pytania zadane na spotkaniu zorganizowanym przez Przewodniczącego RM w sprawie cynkowni?
- Dlaczego jest Pan adwokatem firmy Joskin przy skargach na pracę firmy Joskin i tłumaczy ich postępowanie, zamiast być arbitrem i wyciągać wnioski w stosunku do winnych?
- Dlaczego nie dostrzegł Pan dziwnych manipulacji w sprawie wody, gdzie firma wykazuje zapotrzebowanie na ponad 2 miliony litrów wody do produkcji i określa, że nie będzie miała ścieków przemysłowych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski