Czy biznesmen może zostać świetym?

Wzorując się na katolikach w Stanach Zjednoczonych postanowił pan połączyć sferę religii i biznesu. Jaki to ma cel?

Maciej Łobza: - Chodzi o to aby zintegrować dwie płaszczyzny na jakich działa człowiek: jego wiarę i pracę. Wszystko po to, aby uniknąć dualizmu, oddzielenia życia wiary i codziennego chodzenia do pracy. Zależy nam na tym aby zachęcać ludzi by żyli etyką chrześcijańską także będąc biznesmenami, czy właścicielami wielkich przedsiębiorstw.

Jak miałoby się to udać?

Maciej Łobza: - W ramach naszego klubu, a także właśnie powstałej fundacji chcemy inspirować liderów biznesu osobą Jezusa Chrystusa. Wiele osób może zareagować niezrozumieniem, ale podobnych organizacji jest na całym świecie mnóstwo. Etyczne, oparte na katolickich wartościach, podejście do biznesu proponuje m.in. Opus Dei, z którego przedstawicielami mamy kontakt. Prowadzony przez tę organizację uniwersytet w Hiszpanii, kształcący w zakresie ekonomii, ma jedne z najlepszych wyników na świecie. To o czymś świadczy.

Jak konkretnie wasz klub ma zamiar wpływać na wielkopolskie środowisko biznesowe?

Maciej Łobza: - Jak na razie zorganizowaliśmy 18 spotkań ze znanymi specjalistami z zakresu ekonomii i biznesu, którzy powołują się na bliskie i nam wartości. Byli to m. in. prof. Bohdan Gruchman, prof. Jan Węglarz czy Wojciech Nowicki związany wcześniej z firmą Schattdecor. W niektórych spotkaniach brało udział nawet 50 osób. Teraz poszerzamy zakres działań. Właśnie rejestrujemy działalność naszej fundacji. Konkretna forma prawna pozwoli nam na więcej, m. in. organizować warsztaty.

Jakie konkretnie?

Maciej Łobza: - Warsztaty, które pokażą jak można wdrażać duchowość w zarządzaniu. To z naszego punku widzenie bardzo ważne, ponieważ wiemy jak wielka jest rola liderów biznesu w kształtowaniu społeczeństwa. Dla przykładu: warsztaty z ustalania celów mają pokazać, że dobry cel to taki, który jest zgodny z naszymi wartościami. Dlatego chrześcijanin musi planować swoje cele zgodnie z chrześcijańskimi wartościami. Wtedy ma szansę osiągnąć sukces.

Czy takie myślenie rzeczywiście jest skuteczne? W naszych polskich warunkach to, co pan mówi brzmi egzotycznie?

Maciej Łobza: - Jest bardzo wiele zagranicznych publikacji, które próbują udowodnić jak ważna jest etyka w finansach. Ostatnio czytałem w Washington Post tekst, który pokazywał, że przyczyną kryzysu w Grecji był właśnie brak przestrzegania zasad etyki. O etycznym przywództwie w swoich książkach pisał też Robert Spitzer, jezuita. Osobiście polecam również autobiografię kanadyjskiego przedsiębiorcy J.-Roberta Ouimeta pt. "Wszystko zostało wam powierzone", która odpowiada na pytania czy pracując w biznesie można zostać świętym...

Treść wywiadu została poprawiona z porównaniu z wydaniem papierowym z dn. 25.07.2012 r.