O tym, że osoby, utożsamiane z My-Poznaniakami przygotowują się do startu w wyborach samorządowych, poinformowaliśmy w piątek. Na konferencji prasowej w tej sprawie padły słowa o planach społeczników (którzy chcieliby zasiąść w radzie miasta i spróbować swoich sił w wyborach prezydenckich). Mówiono o współpracy z innymi stowarzyszeniami i działaczami.
Nie zaakcentowano jednak, że ta inicjatywa nie jest absolutnie połączona z My-Poznaniakami, a prezes stowarzyszenia nic na ten temat nie wie.
- Decyzja, czy będziemy brali udział w wyborach oraz w jakiej formie, zapadnie na walnym zebraniu, które zaplanowano na 5 kwietnia, tak jak było to w przypadku poprzednich wyborów - wyjaśnia Arleta Matuszewska. - Nie wiem, dlaczego ogłoszenie takiego komunikatu nastąpiło akurat teraz. W tym wypadku mamy jednak do czynienia z decyzją osób prywatnych, co prawda utożsamianych ze stowarzyszeniem, ale jednak osób prywatnych.
Z kolei Anna Wachowska-Kucharska uważa, że komunikat zamieszczony przez Matuszewską, również jest jej prywatnym zdaniem.
- Zarząd stowarzyszenia nie wydał uchwały, która zabraniałaby jego członkom udziału w wyborach. Co więcej, jej wcześniejsze wypowiedzi świadczyły o tym, że popiera tego typu inicjatywy - mówi Anna Wachowska-Kucharska. - Podobna reakcja jest co najmniej dziwna i przypomina działanie partii politycznych - dodaje.
Całą sytuacją oburzony jest Andrzej Białas, były prezes stowarzyszenia My-Poznaniacy, a obecnie lider Stowarzyszenia Prawo do Miasta.
- Z niesmakiem odnotowałem próbę manipulowania nazwą My Poznaniacy dla własnych celów i ambicji niektórych osób. To haniebne zachowanie ma na celu manipulowanie opinią publiczną - stwierdza Andrzej Białas. Prezes PdM potwierdził też, że prowadził rozmowy z Arleta Matuszewską, co do możliwości tworzenia wspólnego komitetu wyborczego. Nie ma póki co konkretnych decyzji w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?