Debiut doświadczonego szkoleniowca przypadł na konfrontację z mistrzem Polski, więc trudno było oczekiwać wygranej na parkiecie ligowego potentata. Beniaminek zagrał jednak w starym, złym stylu, czyli nie podjął walki nawet w pierwszej fazie spotkania i miał żenującą skuteczność w trzech kwartach.
Jedynym jasnym punktem drużyny z Konina była Iwona Płóciennik, która dwa razy trafiła do kosza za trzy punkty i w sumie zebrała na swoim koncie 12 „oczek”. Jej „trójki” były jedynymi celnymi MKS MOS w całym meczu. Konieckiego czeka więc sporo pracy, bo rozruszać beniaminka.
-Przyjechaliśmy do Polkowic po naukę i dostaliśmy solidną lekcję koszykówki. Staraliśmy się grać najlepiej jak potrafimy, ale różnica potencjałów pomiędzy nami a CCC jest olbrzymia i było to widoczne na parkiecie. Będziemy się teraz starać wyciągnąć wnioski, by w kolejnych pojedynkach spisywać się lepiej – stwierdził trener Koniecki.
Dla gospodarzy spotkanie z MKS MOS to był tylko przerywnik w rywalizacji o poważne cele w ekstraklasie i Eurolidze. – Każdy inny wynik w tym meczu jak nasza wysoka wygrana byłby niespodzianką. Wykonaliśmy zadanie, wygraliśmy pewnie i wysoko – powiedział z kolei Jacek Winnicki, trener CCC Polkowice.
CCC Polkowice – MKS MOS Konin 76:31
(23:4, 10:14, 20:6, 23:7)
CCC: Oblak 18 (3x3), Leciejewska 16, Snell 13 (3x3), Majewska 9, Skerovic 8 (2x3), Szczepanik 6,Owczarzak 4, Misiek 2.
MKS MOS: Płóciennik 12 (2x3), Paździerska 5, Szemraj, Harris po 4, Kaja, Perkins, Libertowska po 2, Mańkowska, Motyl, Krzyżaniak po 0.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?