Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długie kolejki do specjalistów. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej

Krystian Lurka
L. Kubas: Ludzie uczciwie płacą składki, przychodzą do szpitali i zderzają się z systemem
L. Kubas: Ludzie uczciwie płacą składki, przychodzą do szpitali i zderzają się z systemem Grzegorz Dembiński
Paweł Makowski spod Poznania w maju miał wypadek na motocyklu. Mężczyzna przeżył, ale połamał ręce i nogi. Ponad trzy miesiące leżał w szpitalu. W sierpniu, kiedy próbował zapisać się na rehabilitację pojawił się problem. W publicznych szpitalach zaproponowano mu termin co najmniej kilkuletni - w Szpitalu Wojewódzkim w Kiekrzu i Szpitalu im. Stefana Dąbrowskiego w Puszczykowie za trzy lata, a w szpitalu przy ul. 28 Czerwca 1956 w Poznaniu za... 10 lat.

- Mogliśmy męża zapisać na rehabilitację w prywatnym gabinecie, ale tam godzina zabiegów kosztuje nawet 100 zł - mówi żona poszkodowanego.

Czytaj także:

Zapisy do lekarzy specjalistów - termin: za rok

Laura Kubas z Poznania, w kwietniu tego roku nieszczęśliwie upadła w autobusie komunikacji miejskiej. Uderzyła kolanem o podłogę pojazdu. Diagnoza - rekonstrukcja stawu. Chciała przejść darmową operację w dobrym szpitalu. W Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym Szpitalu Klinicznym im. Wiktora Degi przy ul. 28 Czerwca 1956 dostała termin na zabieg w… 2020 roku. W Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Lutyckiej musiałaby czekać na artroskopię ponad 18 miesięcy. W Szpitalu HCP przy ul. 28 Czerwca 1956 r. zapisy na tego rodzaju zabieg są wstrzymane do września. Potem przewidywany czas oczekiwania na zabieg to trzy miesiące. Podobnie jest w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej. Tam czekać trzeba cztery miesiące. Alternatywą jest zabieg w prywatnym gabinecie. Najtańsza operacja to koszt ponad czterech tysięcy złotych.

Takie terminy nie są rzadkością w wielkopolskich szpitalach, a dyrektorzy placówek przyznają, że niewiele mogą zrobić. Witold Bieleński, dyrektor szpitala przy ul. 28 Czerwca 1956 r., wyjaśnia, że długi czas oczekiwania wynika z kontraktu podpisanego z Narodowym Funduszem Zdrowia i liczby pacjentów. Jego zdaniem pieniędzy w szpitalu jest stanowczo za mało na liczbę chętnych na operacje. Inni dyrektorzy są podobnego zdania.

Także wielkopolski oddział NFZ potwierdza, że problemem są pieniądze. Jerzy Wachowiak, pełniący obowiązki rzecznika prasowego komentuje: - Otrzymujemy od państwa taki a nie inny budżet. Musimy go rozsądnie i racjonalnie rozdysponować.

Poznań: Z dzieckiem do kardiologa dopiero w przyszłym roku

Przyznaje także, że w przyszłym roku pieniędzy na służbę zdrowia w Wielkopolsce nie będzie więcej niż teraz. Sugeruje też, że pacjenci powinni szukać innych placówek w województwie, w których kolejki są mniejsze.

Z tym również nie jest łatwo. Do gnieźnieńskiego okulisty trzeba czekać od dwóch do czterech miesięcy. Wizytę u endokrynologa "na fundusz" można tam umówić już w przyszłym roku. Z neurologiem można spotkać się w okolicach listopada - w jednej z przychodni - lub stycznia - w drugiej.

W Pleszewie do okulisty w tym roku pacjent się nie zapisze. Dopiero od listopada można się rejestrować na przyszły rok.
W Ostrowie na wizytę u kardiologa czekać trzeba ponad trzy miesiące. Na przyjęcie na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej w szpitalu musimy czekać nawet cztery miesiące.
Poradnia kardiologiczna w Kaliszu nie rejestruje pacjentów do końca roku. Osoby, które chcą zapisać się do lekarza proszone są o telefon pod koniec grudnia. Podobnie jest w poradni neurochirurgicznej. Do końca roku zapisów nie ma także do okulisty.

- O problemie wiedzą wszyscy, ale nikt nie może nic z tym zrobić - mówi Waldemar Potarzycki ze stowarzyszenia pacjentów "Primum non nocere". - Już dziesięć lat temu spotkałem się z podobnymi sytuacjami. Potem osiem lat temu i pięć - komentuje.

Zauważa, że problem nie jest nowy i dotyczy całego województwa. Dodaje też, że do tej pory nie znaleziono na niego sposobu. Jego zdaniem wynika on ze złego zarządzania systemem opieki zdrowotnej. - Brak słów. Z roku na rok jest coraz gorzej - opisuje sytuacje pacjentów. - Ci mogą jedynie zgłaszać się do Rzecznika Praw Pacjenta. On powinien w takich przypadkach pomagać - mówi W. Potarzycki.

Jego opinię potwierdza raport na temat zmian w zakresie dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych z sierpnia tego roku, wykonany przez fundację "Watch Health Care".

Wynik jest jednoznaczny - jest coraz gorzej. Czas oczekiwania na zabiegi, rehabilitację lub operację wydłuża się z każdym miesiącem. W czerwcu i lipcu tego roku średni czas oczekiwania na świadczenia w Polsce to około trzech miesięcy. W porównaniu do przełomu lutego i marca wydłużył się on o pół miesiąca i nadal się powiększa.

Bardzo źle jest z dostępem do chirurgów naczyniowców - na angiologii na operację trzeba czekać siedem miesięcy, czyli o trzy miesiące dłużej niż na początku roku. Na oddziałach okulistycznych średni czas oczekiwania na zabieg wydłużył się też o prawie trzy miesiące (do ośmiu). Na miejsce na immunologii pacjenci muszą czekać prawie cztery miesiące, czyli o dwa i pół dłużej. Rekordowa "kolejka" na operację jest na oddziałach ortopedii. To prawie 11 miesięcy.

Autorzy raportu na temat zmian w zakresie dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych z sierpnia tego roku, fundacja "Watch Health Care" o swojej analizie: Utrudnienia w dostępie do świadczeń zdrowotnych w całej Polsce są konsekwencją deficytu w systemie finansowania placówek. Skutkiem tego jest pozbawienie lub ograniczenie chorym dostępu do podstawowych świadczeń zdrowotnych. Słabą stroną publicznej opieki zdrowotnej w Polsce jest także nierówność dostępu do świadczeń zdrowotnych. Występują istotne różnice w dostępie do świadczeń zdrowotnych pomiędzy poszczególnymi miastami i województwami.

Niekorzystną sytuację, mogłoby poprawić efektywniejsze zarządzanie koszykiem świadczeń gwarantowanych. Tylko sprawne zarządzanie pozwala zapewnić sprawiedliwy dostęp wszystkim do operacji, zabiegów i rehabilitacji, w ramach składki na podstawowe ubezpieczenie zdrowotne.

Jeśli Ty lub ktoś kogo znasz musiał – Twoim zdaniem – zbyt długo czekać na operację albo wyznaczono mu termin, który przekracza kilka miesięcy, napisz do nas. Wiadomości wyślij na adres: [email protected]

Współpraca: Daria Kubiak, Malwina Korzeniewska , Irena Kuczyńska, Marek Weiss, Łukasz Cieśliński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski