Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza WIEK II ROCZNIK XXXVI NR 1254

Andrzej NIczyperowicz
26.08.2013 poznan pm andrzej niczyperowicz dziennikarz. glos wielkopolski. fot. pawel miecznik/polskapresse
26.08.2013 poznan pm andrzej niczyperowicz dziennikarz. glos wielkopolski. fot. pawel miecznik/polskapresse Pawel Miecznik
W dzisiejszym odcinku dowiecie się, m.in. czy określenie ,,inteligentny polityk’’ jest oksymoronem oraz do czego służy nieprzykryty garnek.

Stragan pani Marioli

W internecie dużym powodzeniem cieszy się filmik o samoobsługowych budkach z serami przy szwajcarskich drogach. Na każdym opakowanym serze jest cena, a obok stoi skarbonka, do której wrzuca się odliczone pieniążki.
- Nie do pomyślenia w Polsce! - komentują internauci.

Do pomyślenia! W Jankowie Dolnym koło Gniezna, przy drodze na Toruń, stoi od lat samoobsługowy stragan z warzywami przy gospodarstwie ogrodniczym pani Marioli. Wczoraj podjechałem samochodem, otworzyłem szybę i pobrałem ze straganu: pojemnik z ogóreczkami małosolnymi (5 zet), opakowanie pomidorów malinowych (3 zet) i dorodną cukinię (2 zet).
Wrzuciłem do skarbonki dziesięć złotych i odjechałem. Nikt mnie nie pilnował. Prawdziwi Poznaniacy!

Powiedział Dziadek
Nieprzykryty garnek jest sprawdzianem uczciwości waszego kota.

Dalsze zagadeczki
Czy określenie ,,inteligentny polityk’’ jest oksymoronem? - pyta dociekliwa Krystyna z Golaja.
– Jasne, Krycha! Tak samo, jak określenie naszych rodaków w marketach ,,biednymi bogaczami’’.

Nowelka imitacyjna
Do dyrektora cyrku przychodzi facet ubrany na zielono i otwierając usta, powiada:
– Witam dyrektorze. Jestem imitatorem. Przede wszystkim świetnie imituję poznański tramwaj.
– To interesujące – rzecze dyrektor – proszę to zademonstrować.
Natenczas zielony facet wyjmuje z kieszeni korbę oraz dzwonek, robi "dryń, dryń!" i objeżdża dookoła biurko dyrektora.
– Niestety, pański numer nie jest rewelacyjny; niech pan wyjeżdża! – mówi zdegustowany dyrektor.
– Szkoda – odpowiedział zielony facet i zadzwoniwszy raz jeszcze po drodze do drzwi, rozjechał na amen dyrektora.

Zakupy Oli
Wybrała się do miasta po coś na ząb. Poszła do centrum handlowego. Kupiła buty i sukienkę.

Wyjaśnienie do PZU
,,Wiedziałam, że pies – jak jest sam - jest często znudzony, ale gdybym pomyślała, że coś się stanie, nie prosiłabym go, żeby pilnował auta, kiedy ruszyłam na zakupy. A to jest doberman, bardzo duży pies. I po zaparkowaniu - on zjadł wnętrze samochodu, kiedy byłam w markecie’’.

Ze sportu
Podczas zawodów łodzi motorowych w Kiekrzu pierwsze miejsce zajął znany kłusownik rybacki – Marian Fiszer. Drugi na finiszu, z różnicą piętnastu minut, zameldował się Wiktor Powolny, inspektor Straży Rybackiej.

Żart przedwojenny
- Ubezpieczyłem sklep od pożaru, kradzieży i gradobicia.
- Abraham, a gradobicie, to jak ty robisz?

Woda w mózgu
Białostoccy strażacy udostępnili swój sprzęt na festynie okolicznej ludności. W każdej jednostce można było dostać wąż z prądownicą i podłączenie do hydrantu.

W przypadku pożaru w tym świątecznym dniu - obowiązywała samoobsługa.

Świadczymy usługi satyryczne dla ludzkości
[email protected]

POLECAMY:

Najgorsze mieszkania do wynajęcia

Poznań: Najlepsze burgery w Poznaniu [TOP10]

Najdziwniejsze ogłoszenia na klatkach schodowych

Najpiękniejsze Rolniczki w Polsce

Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]

Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski