Szturm Junikowo nie zwalnia tempa. W niedzielne popołudnie wygrał piąty wiosenny mecz z rzędu. "Ofiarą" snajperskich popisów byłych gwiazd ekstraklasy został Huragan Michorzewko, który został odprawiony z bagażem 11 goli.
Strzelanie goli już 2. minucie, rozpoczął Krzysztof Biegański. Do przerwy Szturm Junikowo prowadził aż 8:0. Trzy gole zdobył Miłosz Przybecki (15, 23, 42), hat-tricka zaliczył także Łukasz Gikiewicz (18, 24 i 33), który ostatnio był ekspertem TVP na meczu Lecha Poznań z Fiorentiną. Przed przerwą do siatki Huragana trafił jeszcze Mateusz Duchowski, wychowanek Warty Poznań, były pomocnik Ruchu Chorzów i Gryfa Wejherowo.
Po zmianie stron Szturm dorzucił jeszcze trzy gole. Na listę strzelców wpisał się jeszcze dwukrotnie Łukasz Gikiewicz, a wynik ustalił Duchowski.
Łukasz Gikiewicz i Miłosz Przybecki, zanotowali spektakularne wejście do Szturmu. Ten pierwszy w wiosennych meczach strzelił już 9 goli, a drugi ma na koncie 8 trafień.
- Wygrywamy w dobrym stylu i przy pełnym zaangażowaniu realizujemy kolejny krok, by awansować #szturmujemy - podsumowała niedzielny mecz oficjalna strona klubu.
Szturm traci do lidera Sparty Szamotuły 2 punkty. Bezpośredni awans wywalczy tylko zespół z 1 miejsca. Druga drużyna będzie musiała walczyć w barażach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?