W sobotę o godzinie 19 drogowcy zaczną montować betonowe zapory przy wjeździe na wiadukty estakady katowickiej.
- Mają uniemożliwić poruszanie się ciężarówkom po nich– mówi Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.
Już przed ponad rokiem z uwagi na fatalny stan techniczny obiektu tirom i autobusom zakazano wjazdu. Jednak po zamknięciu jednej nitki estakady ciężkie pojazdy nadal można zobaczyć na wiaduktach.
Z naszych informacji wynika, że betonowe zapory będą wzorowane na stosowanych na wojskowych punktach kontrolnych w Iraku i Afganistanie. Mają to być płyty ostawione w podwójną literę S.
– Przestrzeń pomiędzy nimi wyniesie 2,5 metra – dodaje Tomasz Libich. – Tylko samochody osobowe jadące z prędkością do 30 km/h będą mogły się przecisnąć – dodaje Tomasz Libich.
Z powodu układania szykan część trasy katowickiej (ul. Krzywoustego) będzie zamknięta dla ruchu do godziny 7 w niedzielę.
Wciąż nie wiadomo kiedy rozpocznie się remont niszczejących wiaduktów. Jeszcze kilka miesięcy temu Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora ZDM mówił, że na przełomie czerwca i lipca.
Teraz pracownicy urzędu miasta tłumaczą, że drogowcy dopiero wystąpili do wojewody o zgodę na rozpoczęcie inwestycji. Na jej podstawie pod koniec lipca będą mogli ogłosić przetarg na wykonanie prac. Czyli roboty ruszą prawdopodobnie po wakacjach.
W pierwszej kolejności rozebrana będzie (zamknięta już dla ruchu) nitka prowadząca do centrum. Następnie prace przeniosą się na drugą stronę estakady. Koszt inwestycji wyliczono na 270 milionów zł, zakończyć się powinna najpóźniej za 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
