Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ginekologów z Polnej czeka trzeci proces

Barbara Sadłowska
Oskarżeni lekarze karnie uczestniczyli w poprzednich rozprawach, ale w czwartek do sądu nie przyszli...
Oskarżeni lekarze karnie uczestniczyli w poprzednich rozprawach, ale w czwartek do sądu nie przyszli... archiwum
W czwartek poznański Sąd Apelacyjny postanowił, że dwóch poznańskich ginekologów z kliniki na Polnej, oskarżonych o błąd w sztuce lekarskiej, będzie miało trzeci proces.

W listopadzie 2006 roku szpital w Słupcy przekazał 20-letnią, ciężarną Karolinę - leczoną od lat na małopłytkowość krwi - do kliniki na Polnej. Według prokuratora i biegłych z Wrocławia, poznańscy lekarze powinni zlecić wtedy dodatkowe, specjalistyczne badania. Na podstawie ich opinii konińska prokuratora oskarżyła ordynatora kliniki, profesora Krzysztofa D. Natomiast Arkadiuszowi B., lekarzowi dyżurnemu szpitala, zarzuciła zbyt późną decyzję o rozwiązaniu ciąży - dopiero po śmierci drugiego bliźniaka. Operacja cesarskiego cięcia nie uratowała życia pacjentki.

W październiku 2013 roku poznański Sąd Okręgowy uznał, że skutkiem błędów oskarżonych lekarzy była śmierć Karoliny i jej nienarodzonych bliźniąt i skazał na kary pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny.

Wyrok skutecznie zaskarżyli obrońcy ginekologów. W swoich apelacjach zarzucali sądowi pierwszej instancji, iż nie powołał drugiego zespołu biegłych.

Sąd Apelacyjny uchylił wyrok skazujący lekarzy. Proces ginekologów zaczął się od nowa. Tym razem sąd jako biegłych powołał dwóch profesorów z Warszawy.

W ich ocenie poznańscy lekarze nie popełnili błędu, gdyż w 2006 roku choroba Karoliny nie była diagnozowana w Polsce. Od dziecka była leczona na małopłytkowość, a cierpiała na niezwykle rzadką, genetyczną chorobę krwi.

- Gdyby choroba pacjentki była rozpoznana w pierwszym okresie ciąży, to dzięki właściwemu leczeniu, urodziłaby dziecko - powiedział profesor Jerzy Windyga, hematolog.

Biegli stwierdzili też, że nie było wskazań do rozwiązania tak wczesnej, 28-tygodniowej ciąży. Ta opinia przesądziła o uniewinnieniu lekarzy. W styczniu poznański Sąd Apelacyjny utrzymał ten wyrok w mocy.

Oskarżycielka posiłkowa, mama zmarłej Karoliny nie mogła się z tym pogodzić. Wniosła kasację do Sądu Najwyższego, który we wrześniu orzekł, że poznańskie sądy niewłaściwie oceniły materiał dowodowy, nie dając biegłym z Wrocławia ustosunkować się do wniosków warszawskiej opinii.

W czwartek w Sądzie Apelacyjnym, adwokat Bernard Rozwałka przekonywał, że wrocławskim lekarzom należy dać szansę, żeby mogli uzupełnić swoją opinię. - Widzimy też możliwość powołania trzeciego zespołu biegłych - mówił mecenas Rozwałka, wnosząc uchylenie wyroku i kolejny proces.

Obrońcy oskarżonych lekarzy twierdzili, że wystarczy konfrontacja autorów obu opinii przed Sądem Apelacyjnym.

Sprawa jednak wróci na wokandę Sądu Okręgowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski