Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu partii produktu "SER KORYCIŃSKI SWOJSKI NATURALNY, Ser dojrzewający z surowego, pełnego mleka krowiego". To ser, który można kupić w sieci sklepów Lidl. W poniedziałek, 22 czerwca został już zdjęty ze sklepowych półek.
Sprawdź też: GIS wycofuje ser znanej firmy! Partia sera może być niebezpieczna. Sanepid ostrzega
Ser z Lidla wycofany przez GIS
Skąd reakcja GIS? - Obecność bakterii Listeria monocytogenes wykryto w trakcie badań urzędowych w 3 z 5 badanych próbek. Spożycie produktu zanieczyszczonego Listeria monocytogenes może prowadzić do choroby zwanej listeriozą - informuje instytucja.
Po poinformowaniu przez GIS o wynikach badań - Lidl wycofał produkt ze sklepów w poniedziałek, 22 czerwca. Prosi klientów o niespożywanie sera i ewentualny zwrot do sklepów. Można za niego otrzymać zwrot pieniędzy. Taka informacja pojawiła się w sklepach i na stronie internetowej sieci.
Ser z Lidla może wywołać chorobę. Który?
Oto, który ser może wywołać listeriozę. GIS podał szczegółowe informacje na temat partii, w której wykryto bakterie.
Produkt: ,,SER KORYCIŃSKI SWOJSKI NATURALNY, Ser dojrzewający z surowego, pełnego mleka krowiego”
Producent: Zarzeccy Sp. z o.o., 16-140 Korycin, Mielniki 19, Wet. Nr Ident. 20117216
Dystrybutor: Lidl sp. z o.o. sp. k., Jankowice, ul. Poznańska 48, 62-080 Tarnowo Podgórne
Data produkcji: 01.06.2020
Data produkcji jest jednocześnie numerem partii.
Należy spożyć do: 01.07.2020
- Producent Zarzeccy Sp. z o.o. natychmiast powiadomił odbiorcę o niebezpiecznym produkcie, który może znajdować się w obrocie. Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła kompleksową kontrolę w zakładzie produkcyjnym
- dodaje GIS.
Co mają zrobić osoby, które już kupiły wycofaną ze sprzedaży partię sera?
- Produkt z tej partii należy wyrzucić lub zwrócić do sklepu, w którym został zakupiony. W przypadku wystąpienia objawów choroby po spożyciu produktu objętego komunikatem, należy skontaktować się z lekarzem - podkreśla GIS.
Czytaj również: Kawałek szkła w piwie - wycofano cała partię produktu ze sprzedaży
Listerioza - jakie są objawy, co to za choroba?
W leczeniu listeriozy stosuje się antybiotyki. Stanowi ona zagrożenie głównie dla kobiet w ciąży, noworodków oraz osób z obniżoną odpornością. Wywołuje ją bakteria Listeria monocytogenes. - Są one szeroko rozpowszechnione w środowisku, a ogniska zatruć pokarmowych przez nie wywoływane są rejestrowane na całym świecie - zaznacza GIS.
Do zakażenia może dojść przez spożycie skażonej żywności. Jakie są objawy?
Według informacji GIS:
- U kobiet w ciąży, po okresie inkubacji trwającym około 3 tygodni, pojawiają się objawy grypopodobne lub objawy wynikające z zapalenia dróg moczowych. Na skutek zakażenia może dochodzić do obumarcia płodu i poronień lub też wrodzonej listeriozy u noworodka.
- U osób dorosłych najczęściej nie występują żadne objawy zakażenia.
- U osób starszych i z obniżoną odpornością na skutek zakażenia może dochodzić do zapalenia opon mózgowych, mózgu i sepsy.
Sprawdź też:
- Oto, co jedzą łódzcy więźniowie JADŁOSPIS
- Oszuści i naciągacze poszukiwani przez wielkopolską policję. Rozpoznajesz ich?
- 12 zawodów mężczyzn, które najbardziej odstraszają kobiety
- Ślub kościelny na nowych zasadach. 8 ważnych zmian
- 15 najgorszych kierunków studiów w Poznaniu
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał [ZDJĘCIA Z KLASÓWEK]
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Straż Graniczna reaguje na publikację "Gazety Wyborczej". "Niebezpieczna narracja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Oświadczenie Orlenu ws. rzekomego braku paliwa. Koncern odpowiada na ataki
- Unia szykuje się do wielkiej reformy. „Najgorszy możliwy dla Polski scenariusz”