Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GOAP: Polecą głowy za śmieciowy bałagan?

Bogna Kisiel
Krzysztof Jonczyk, szef komisji przetargowej
Krzysztof Jonczyk, szef komisji przetargowej
W Związku Międzygminnym GOAP, który odpowiada za śmieci w Poznaniu i ośmiu sąsiednich gminach, zapowiada się trzęsienie ziemi. Kataklizm może pociągnąć za sobą ofiary. - Rozważam złożenie wniosku o odwołanie poznańskich urzędników, którzy są przedstawicielami miasta w związku oraz zarządu GOAP-u - twierdzi Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych SLD i członek zgromadzenia ZM GOAP.

Radny SLD swoją decyzję uzależnia od wyjaśnień złożonych przez prezydenta podczas piątkowej komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej, która będzie poświęcona problemom śmieciowym.

CZYTAJ KOMENTARZ:
DAĆ IM KOSZA! WSZYSTKIM

- Jeżeli odpowiedzi prezydenta nie będą satysfakcjonujące, należy się zastanowić czy GOAP jest dobrze zarządzany - wtóruje mu Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. - Sytuacja jest podbramkowa, oczekujemy podjęcia radykalnych kroków. Ale być może prezydent wybroni się z zarzutów.

A tych jest mnóstwo. T. Lewandowski na wczorajszej sesji długo wymieniał listę grzechów związku. Jego zdaniem, do października 2012 r. nic się nie działo w GOAP-ie. Jeszcze w maju tego roku jego pracownicy nie mieli własnych komputerów. Zlecenie odbioru odpadów radny nazwał "dramatem w pięciu aktach". Po pierwsze drastyczny wzrost opłat za śmieci, które odczuły nie tylko poznańskie rodziny, ale i instytucje. I tak np. Politechnika Poznańska w czerwcu za śmieci zapłaciła 41 tys. zł, a w lipcu prawie 80 tys. zł. Po kieszeni dostały też miejskie placówki. Szkoła Podstawowa nr 34 na os. B. Śmiałego płaciła 764 zł miesiecznie, za lipiec opłata wyniosła 2,2 tys. zł. A śmieci z Urzędu Miasta w czerwcu kosztowały ok. 3,3 tys. zł, a w lipcu prawie 90 tys.

- Na skutek niekompetencji i dyletanctwa GOAP nie ogłoszono na czas i nie rozstrzygnięto przetargu na odbiór odpadów - mówi T. Lewandowski. I dodaje, że ogłoszony w maju przetarg rozstrzygnięto we wrześniu, a w tym czasie sześć razy zmieniano jego warunki. - System XTRACK, wyposażenie pojemników w czipy, wszystkie te fanaberie zarządu GOAP kosztują dodatkowo prawie 6 mln zł.

M. Sternalski podkreśla, że dużo wątpliwości budzi przygotowanie przetargu.

- Kluczowym elementem jest różnica między podaną a rzeczywistą ilością śmieci - uważa M. Sternalski. - A także nierówne traktowanie firm wywozowych o czym świadczą wyniki przetargu w niektórych sektorach.

T. Lewandowski mówi, że w przetargu obowiązywała zasada CCC czyli Cena Czyni Cuda. I przypomina, że w sześciu sektorach na terenie Poznania wygrało konsorcjum hiszpańskie, które zaproponowało cenę niższą nawet od szacunków GOAP.

- Albo ktoś nie ma pojęcia o wywozie śmieci, albo stosuje ceny dumpingowe. Obawiam się, że ta firma wytnie konkurencję, a za rok podniesie ceny - sądzi Michał Grześ, radny PiS i wiceprzewodniczący Rady Miasta, który uważa, że i ceny zaproponowane przez Remondis nie zostały rzetelnie wyliczone. - Byli tak pewni wygranej, że poniosła ich fantazja.

Także radny PiS źle ocenia funkcjonowanie GOAP, twierdząc, że doprowadził do "totalnego bałaganu w mieście". I przypomina, że był członkiem zgromadzenia związku.

- Ale zrezygnowałem - podkreśla M. Grześ. - Bo najważniejszym tematem była wysokość diet dla członków zarządu. Walczyli, by były jak najwyższe. W GOAP-ie każdy ciągnie w swoją stronę. Gminy walczą o swój interes. A Poznań swoimkosztem usiłuje pogodzić wszystkich. Dlatego wymiana przedstawicieli miasta w związku jest wskazana.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski