Gramy u siebie: Rust i inni

Od początku swej wieloletniej działalności, Rust wyróżniali się konkretnym pomysłem na muzykę. Mimo zmieniających się czasów i kilku rotacji personalnych w składzie, grupa konsekwentnie idzie drogą rdzennego hard rocka, znaczoną treściwym riffem oraz mocnym rytmem. Mają jeszcze jeden ważny element - wokal Michała Przybylskiego. Wyróżnia go szeroka skala i charyzma. Inaczej niż na początku istnienia, Rust zarzucili już heavymetalowe ciągoty. Na ich nadchodzącym dużym albumie pt. "A Thousand Sounds" słychać za to wyraźne fascynacje bluesem i korzeniami rocka. Kompozycji z płyty posłuchać będzie można już w środę.

Jednak na odbywający się pod szyldem "Gramy u siebie" koncert warto przyjść również ze względu na pozostałe zespoły. Pierwszym z nich jest Superhalo, stacjonujące w porażyńskim Vintage Records. Zespół wydał w tym roku płytę "Czerowna", również czerpiącą z dokonań rockowej klasyki. "Muzyka męska, mocna, rock&rollowa… bez pier***enia" - to już charakterystyka, jaką posługują się sami muzycy. Własne zdanie na jej temat najlepiej będzie wyrobić sobie konfrontując się z Superhalo na żywo.

Wieczór otworzy eklektyczna formacja Pidgyn Trio. W muzyce poznaniaków post-rock miesza się z folkiem, a przeszywa je ambientowa ulotność. Uważni słuchacze z pewnością wychwycą jeszcze więcej elementów dźwiękowej mozaiki. Sam zespół zapowiada natomiast szereg niespodzianek.

Środowy koncert rozpocznie się o godzinie 19. Bilety w cenie 10 zł nabywać można w kasie CK Zamek i CIM.