Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grypa szaleje. Przez brak szczepień i... strach o pracę!

Krystian Lurka
Grypa szaleje. Przez brak szczepień i... strach o pracę!
Grypa szaleje. Przez brak szczepień i... strach o pracę! JAKUB KOLODZIEJ
W 2013 roku prawie trzy razy więcej poznaniaków (niż w 2012 roku) zachorowało na grypę i choroby grypopodobne. Tak wynika z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

Dwa lata temu mieszkańców Poznania i okolic, którzy zmagali się z chorobą było ponad 9 tysięcy. Rok temu już prawie 27 tysięcy! Tendencja wzrostowa utrzymuje się w naszym regionie od kilku lat.

Lekarze alaramują, że w 2014 roku zachorowań może być jeszcze więcej. Sprzyja temu m.in. obecna pogoda.

Jak tłumaczy Mirosława Wieczorek-Filipak, lekarz internista i pediatra z przychodni "Promyk" w Poznaniu, więcej chorych na grypę to skutek wielu czynników. I nic nie zapowiada, by w nowym roku coś się zmieniło.

- Nieodpowiedni sposób żywienia, brak witamin, mało sportu, a także obecna, za ciepła, jak na zimę pogoda - wymienia przyczyny coraz częstszego zachorowania na grypę.

- Niestety, w kiepskim stanie zdrowia poznaniaków jest również dużo winy nieodpowiedniego podejścia do pracy - mówi lekarka. - Pracownicy coraz częściej przychodzą do lekarzy, ale nie pomaga to w ich wyleczeniu. Podwładni otrzymują recepty i zalecenie, aby jakiś czas spędzili w domu. Jednak boją się iść na zwolnienie lekarskie, bo to może się wiązać się ze stratą premii, a nawet utratą pracy.

Lekarze powtarzają, że aby grypę przejść łagodnie, to trzeba ją "odleżeć".

- Niewskazane jest, żeby chory chodził do pracy i rozsiewał zarazki. To tylko potęguje rozpowszechnianie się choroby i prowadzi do takich statystyk jak te, które właśnie się pojawiły - twierdzi lekarka.

Podobnego zdania jest prof. dr hab. med. Iwona Mozer-Lisewska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu i jednocześnie Wojewódzki Konsultant w dziedzinie Chorób Zakaźnych. - Problemem jest także mała liczba szczepień - twierdzi Iwona Mozer-Lisewska. Jak mówi, w dwóch najbardziej narażonych grupach ochrona jest znikoma. - Wśród dzieci od 6 miesięcy do 14 lat to zaledwie 1 lub 2 procent, a u ludzi powyżej 65. roku życia to mniej niż 10 procent - podsumowuje.

Grypa może być groźna
Na grypę z roku na roku choruje coraz więcej osób. Jeśli dotychczasowy trend się utrzyma, to w 2014 r., zachorowań może być 80 tysięcy.

Jak mówi prof. dr hab. med. Iwona Mozer-Lisewska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego i Wojewódzki Konsultant w dziedzinie Chorób Zakaźnych, grypa to nadal bardzo groźna choroba.

- Nieleczona lub leczona w nieodpowiedni sposób może doprowadzić do powikłań. Jej konsekwencje mogą być bardzo poważne. Zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, problemy z układem nerwowym, u dzieci zaburzenia słuchu, a nawet głuchota - wymienia Iwona Mozer-Lisewska i dodaje, że warto zaszczepić się o każdej porze roku. Dzięki temu przebycie choroby będzie łagodniejszego i bez poważniejszych objawów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski