Gospodarstwo ogrodnicze u państwa Janiaków na osiedlu Tyniec powstało 48 lat temu.
- Najpierw zajmowali się hodowlą kwiatów dziadkowie, rodzice, a ja jestem trzecim pokoleniem
– mówi Paulina Janiak.
Zobacz też:
U państwa Janiaków hoduje się gwiazdę betlejemską od 45 lat
Od 45 lat zimą, w okolicach Świąt Bożego Narodzenia króluje tutaj gwiazdę betlejemską. W tym roku w szklarniach rośni ich około 10 tysięcy.
- To kwiat piękny, ale wymagający. Sadzonka przychodzi do nas w połowie czerwca. Jest bardzo malutka. Ma trzy listki. Sadzimy ją w doniczki, potem rośnie i wymaga pielęgnacji przez pół roku. Do wybarwienia potrzebuje 25 stopni ciepła
– opowiada Paulina Janiak.
Zobacz: Ozdoby świąteczne
Pierwsze gwiazdy betlejemskie są sprzedawane już na imieniny Andrzeja. Jednak największy ruch zaczyna się w okolicach Mikołajek. My odwiedziliśmy w szklarnię Państwa Janiaków w drugim tygodniu grudnia. Klientów nie brakowało.
- Widzimy, że nasza gwiazda jest tak jak choinka symbolem świąt. Przede wszystkim największy popyt ma kolor czerwony, ale też lubiany jest kolor biały lub róż, który pasuje do wystroju danego wnętrza. A kolorów jest około 10. My mamy w produkcji 8 kolorów, ale 70% kwiatów jest jednak w kolorze czerwonym. Jeśli chodzi o wielkość kwiatów też są różne, a to zależy od tego w jakie doniczki je wsadzamy. Jak w mniejsze to kwiat jest mniejszy, jak w większe to jest większy. Jeśli chodzi o odmiany to w czerwieni mamy cztery odmiany, a z różu i z białego po dwie odmiany
– wymienia pani Paulina.
Czytaj też:
Jakie warunki powinna mieć gwiazda betlejemska w naszych domach?
Gwiazda betlejemska może cieszyć oko aż do Wielkanocy. Choć jak mówi pani Paulina, niektóre kwiaty z ich hodowli wytrzymują nawet rok. Jak sprawić by w naszym domu było jej dobrze?
- To roślina pochodząca z Meksyku. Jej krzewy mają nawet ponad 2 metry. Naturalnie tam zakwita i rośnie. A u nas niestety jest rośliną domową. Minimalna temperatura dla gwiazdy to 16 stopni, a maksymalna 22. Do wybarwienia potrzebuje 25 stopni, ale w domu musi mieć maksymalnie 22 stopnie. Dlatego ja klientom radzę, żeby stała z dala od grzejnika, lubi też wilgoć. Ziemia musi być wilgotna, ale nie może z kolei stać w wodzie. Ważne jest też światło
– tłumaczy właścicielka szklarni na osiedlu Tyniec.
Źródło: kalisz.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?