Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hausner. Sprawa dewelopera trafi do prokuratury?

Mateusz Pilarczyk
Grzegorz Dembiński
Nie tylko właściciele mieszkań przy ulicy Fabianowskiej w Plewiskach poszukują firmy Hausner - poznańskiego dewelopera, który z dnia nadzień zniknął. Kontaktu z firmą nie ma też zarządca nieruchomości, jakie we wcześniejszych latach budował deweloper. Firma ta chce złożyć doniesienie do prokuratury.

- Hausner to nie była firma krzak, która pojawiła się najedną budowę i nagle zniknęła. W branży działali od kilku lat. Standard ich lokali to już inna sprawa, ale usterki naprawiali. Co prawda po czasie i trzeba się było z nimi namęczyć, ale to się zdarza w branży - opowiada Marcin Helwig z Polskiej Korporacji Nieruchomości.

Czytaj także:
Deweloper wybudował i zniknął. Problem został

Firma ta w 2008 roku złożyła ofertę na zarządzanie jedną z pierwszych inwestycji Hausnera, która powstała w Rokiet-nicy. Od tego czasu Polska Korporacja Nieruchomości współpracuje z deweloperem. Teraz została sama z usterkami i niedoróbkami.
Problemy zarządcy nieruchomości z deweloperem zaczęły się w tym roku - podobnie jak mieszkańców ulicy Fabianowskiej, o których pisaliśmy w "Głosie" na początku sierpnia (patrz ramka).

Fabianowska nie była jedyną inwestycją. Są kłopoty z Rokietnicą

Najpierw opornie szło zgłaszanie usterek i ich usuwanie. Przez ostatnie miesiące zarządca wysyłał pisma do Hausnera, które pozostawały bez odzewu. Milczały też telefony pracowników dewelopera, jakimi dysponował zarządca nieruchomości. Później wysłane pocztą pisma zaczęły wracać do nadawcy.

- Początkowo byłem spokojny, bo wiedziałem o majątku, jaki posiadał Hausner. Były to lokale użytkowe, które stanowiły ewentualne zabezpieczenie i tym uspokajałem siebie i właścicieli mieszkań. W lipcu dowiedzieliśmy się, że wszystko sprzedano - dodaje Marcin Helwig.

Zostały tylko niezamieszkane lokale w inwestycji przy Fabia-nowskiej. Według informacji zarządcy, na te mieszkania były podpisane umowy przedwstępne i nie można było ich sprzedać. Zresztą wielu klientów Hausnera wolało odebrać mieszkania z usterkami, niż pozostać bez dachu nad głową i pieniędzy.

- Hausner istnieje, ale tylko na papierze. Nie mamy żadnego kontaktu ze spółką, która zostawiła nam zgniłe jabłko. Złożymy zawiadomienie do prokuratury, bo według nas było to celowe działanie - zapowiada Marcin Helwig.

I dodaje: - Mimo problemów nie zostawimy też właścicieli mieszkań bez pomocy.

Okazuje się, że kłopot z budynkami po zniknięciu dewelopera mogą mieć też osoby, które kupiły mieszkania w Rokietnicy przy ulicy Lipowej. Przy balkonach zaczęła podsiąkać woda. Ekspertyza budowlana wskazała, że są one źle wykonane i trzeba je skuć. Skoro nie ma kontaktu z deweloperem, to nie ma też od kogo żądać naprawy lub odszkodowania.

Przy Fabianowskiej opóźnienia w oddaniu lokali sięgały kilku miesięcy. Nadal brakuje drogi

- Już w zeszłym roku zaczęły pojawiać się białe plamy pleśni. Okazało się, że w narożniki wchodzi woda z balkonów. Prawdopodobnie wpływa też pod tynk, bo już straciliśmy jego część. Po prostu odpadł - mówi Mateusz Cołta mieszkający w inwestycji Hausnera w Rokietnicy.

- Ponad rok czekaliśmy na interwencję dewelopera. Teraz z własnej kieszeni będziemy musieli pokryć koszty remontu - dodaje inny klient firmy.

Przed dwoma tygodniami działała jeszcze strona internetowa Hausnera. Dziś i po niej nie ma śladu. Kontaktu z deweloperem nie ma też nadal kancelaria, która stara się wywalczyć odszkodowania dla mieszkańców ul. Fabianowskiej.

- Jesteśmy na etapie przygotowania pozwu. Hausner nie odpowiada na nasze wezwania. Nie mamy żadnego, najmniejszego kontaktu z firmą lub jej przedstawicielami - kończy Piotr Piosik z kancelarii Eurotas.

Opuszczona siedziba dewelopera:
Hausner w ostatnim czasie zmienił siedzibę. Firma mieści się w budynku, który wygląda na opuszczony. Nie ma też kontaktu z jej przedstawicielami. Sprawę opisywaliśmy po raz pierwszy 9 sierpnia. Wtedy część mieszkańców domów przy Fabianowskiej zdecydowała się na spór sądowy z deweloperem. Chodzi o odszkodowanie za opóźnienia w wydaniu mieszkań. Firma nie zrobiła też drogi dojazdowej. W nowych budynkach pojawiają się też usterki, jak np. przeciekający dach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski